W parafii w Tarnowie-Mościcach 7 października odbył się po raz piąty, w dzień odpustu ku czci św. Teresy, Mościcki Raban.
- Raban to jest odpowiedź na wezwanie papieża Franciszka. Raban to jest spotkanie Kościoła. Wszystkich, szczególnie młodych sercem. Chcemy Boga uwielbić, najpierw przez koncert muzyki chrześcijańskiej. Potem będzie konferencja, czyli formacja, bo raban powinniśmy robić także w swoim sercu. Formować je i obudzić się wewnętrznie - opowiada Alicja Miszkurka, reprezentantka Mościckiej młodzieży. Uczestnicy spotkania mieli czas na animację, a spotkanie zakończyło się adoracją Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Hasłem tegorocznego wydarzenia były słowa odnoszące się do Ducha Świętego: „Napełnieni, ożywieni, prowadzeni”. Muzycznie animował zebranych zespół Rahamim i Karol Gut, jako wokalista. Konferencję o Duchu Świętym głosił ks. Tomasz Biernat, wikariusz ze Zbylitowskiej Góry.
- Rabany nasze w Mościcach zapoczątkował ks. Artur Mularz. Zależy nam na tym, by budzić wierzących do życia, by nie dopuszczać do tego, byśmy w wierze i apostolstwie gnuśnieli, stawali się młodymi emerytami. Próbujemy wnieść ducha świeżości, trochę werwy, radości chrześcijańskiej - mówi ks. Sebastian Ligęska, wikariusz z mościckiej parafii.
- Dla mnie wartościowe jest to, że to wszystko młodzi robią. Oni chcą, oni organizują, poświęcają czas, siły - podkreśla duszpasterz. Przyznaje, że sam nie pała nadmiernym entuzjazmem do akcji. - Chyba, że wynika z nich jakieś dobro, że są okazją do kontemplacji, dla organizatorów do apostolstwa, dla tych, którzy przyjdą do refleksji w wierze. Tu tak jest - dodaje.