Co paradoksalne, w miejscu, gdzie jeszcze niedawno stał pomnik Armii Czerwonej.
Pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego na koniu - jego słynnej Kasztance - odsłonięto w Nowym Sączu przy alei Wolności 28 października.
Uroczystość, która zgromadziła bardzo licznie mieszkańców miasta, kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, przedstawicieli służb mundurowych, w tym Straży Granicznej i Związku Strzeleckiego "Strzelec", rozpoczęła się Mszą św. w kościele św. Kazimierza w intencji ojczyzny i o spokój duszy śp. Józefa Piłsudskiego.
Uroczystość poprzedziła Msza św. w kościele św. Kazimierza Beata Malec-Suwara /Foto Gość - "Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas". Bez przesady możemy dziś powiedzieć, że jedną z nich był marszałek Piłsudski, którego nasze miasto chce dzisiaj uhonorować pomnikiem - mówił w homilii proboszcz sądeckiej parafii św. Kazimierza ks. dr Jan Siedlarz.
- Życie i czyny Piłsudskiego to doskonały wzór ofiarnej służby narodowi, to budujący przykład, jak się słowa zamienia w czyny, jak się łamie największe przeszkody w dążeniu do wielkiego celu, jak poprzez wysiłki, trudy i niebezpieczeństwa idzie się do zwycięstwa - mówił.
J. Piłsudski był kilkakrotnie w Nowy Sączu. W 1903, 1908, 1914 i, już prywatnie, w 1928 roku. Dwie pierwsze wizyty wpłynęły na powstanie w tym mieście pierwszych organizacji wojskowych Związku Walki Czynnej, następnie Związku Strzeleckiego, a potem Drużyn Strzeleckich.
22 marca 1916 r. Nowy Sącz, jako pierwsze miasto, uhonorował marszałka Piłsudskiego tytułem Honorowego Obywatela. Znajduje się tu także upamiętniająca go tablica na ścianie kamienicy, w której mieszkał w 1914 roku, choć był czas, że musiała być usunięta i schowana aż do roku 1989.
W 1935 roku uczczono jego pamięć, nadając jego imię jednej z sądeckich ulic, choć i ta musiała mieć swoją przerwę. To również w 1935 roku po raz pierwszy pojawił się pomysł postawienia pomnika marszałkowi w Nowym Sączu.
Jak przypomniał prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, niestety z powodu zawirowań politycznych do realizacji budowy wówczas nie doszło, aż w końcu w 2012 r. idea na nowo odżyła. Z inicjatywą budowy monumentu wystąpiło Stowarzyszenie "Nowosądecka Wspólnota". Autorem projektu pomnika jest artysta rzeźbiarz Stanisław Szwechowicz z Gdańska, a wykonała go Artystyczna Pracownia Odlewnicza Piotra Piszczkiewicza z Podłęża pod Krakowem.
Prezydent miasta, a także prezes Stowarzyszenia "Nowosądecka Wspólnota" Tadeusz Nowak dziękowali wszystkim tym, którzy budowę pomnika wsparli, od wielkich sponsorów po tych, którzy dołożyli choćby symboliczną złotówkę. Rada Miasta przekazała na ten cel 250 tys. zł, ale zdecydowana większość pieniędzy pochodziła z publicznych kwest i wielu inicjatyw podejmowanych dla tej sprawy.
- Mamy się czym szczycić. To hołd z naszej strony dla tych, którzy walczyli o Polskę i wywalczyli dla nas niepodległość - dodał prezydent Nowak, przypominając, że dwa tygodnie temu pochowano w Nowym Sączu powtórnie gen. Bronisława Pierackiego, bliskiego współpracownika J. Piłsudskiego. - To miejsce staje się symboliczne dla Sądecczyzny - dodał.
Symboliczne, a nawet paradoksalne jest to, że w miejscu, w którym odsłonięto pomnik, do 2015 r. znajdował się monument żołnierzy Armii Czerwonej, gdzie spoczywały szczątki żołnierzy radzieckich. Pomnik został wyburzony, a prochy żołnierzy przeniesiono do kwatery wojskowej na sądecki cmentarz komunalny.
Ponad 80 młodych strzelców złożyło dzisiaj przysięgę Beata Malec-Suwara /Foto Gość Opiekę nad pomnikiem J. Piłsudskiego przekazano Związkowi Strzeleckiemu "Strzelec", który w Nowym Sączu ma bardzo silne korzenie i prężnie działa też dzisiaj. To organizacja założona przez Marszałka i to on był jej pierwszym komendantem. Ponad 80 młodych strzelców Jednostki Strzeleckiej 2006 Nowy Sącz Związku Strzeleckiego "Strzelec" Organizacji Społeczno-Wychowawczej złożyło podczas dzisiejszej uroczystości przysięgę.
Sądecka jednostka strzelecka uhonorowała dziś także tych, którzy jej pomagają, wręczając tytuły honorowego członka Jednostki Strzeleckiej 2006 Nowy Sącz płk. Stanisławowi Laciudze, komendantowi Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, ppłk. Krzysztofowi Janusowi, naczelnikowi wydziału Reprezentacyjnego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, oraz mjr. Sławomirowi Gumulakowi, jego zastępcy.
Z kolei prezydent Nowego Sącza R. Nowak, który przez 12 lat wspierał strzelców i już jest honorowym członkiem tej jednostki, otrzymał złotą szablę oficerską.