Jedna z sióstr sprowadziła ich tu niemal z całej Polski. Był nawet św. Mikołaj z prezentami. Wszyscy przeszli barwnym pochodem przez miasto.
- Mamy tu blisko 40 relikwii świętych. Są z różnych kościołów i klasztorów, a także od ks. bp. Andrzeja Jeża, z naszych domów zakonnych i dębickich kościołów. Jest z nami m.in. św. Stanisław Kostka, św. Kinga, św. Szymon z Lipnicy, św. Urszula Ledóchowska, bł. Zbigniew Strzałkowski, bł. Karolina, św. Maksymilian Kolbe, bł. August Czartoryski, św. Brat Albert, św. Jan Paweł II, bł. Zofia Czeska, św. Stanisław Papczyński z Podegrodzia, bł. Aniela Salawa, oczywiście św. Jadwiga i bł. Edmund Bojanowski i wielu wielu innych - wylicza s. Katarzyna Szulc, służebniczka dębicka.
Pochód przeszedł ulicami miasta 31 października Beata Malec-Suwara /Foto Gość Zgromadzeni święci wzięli udział w Dębickim Pochodzie Świętych, który się odbył się w wigilię Wszystkich Świętych i przeszedł ulicami miasta od najstarszej dębickiej świątyni św. Jadwigi, do kościoła klasztornego. Wiele osób szło w barwnym korowodzie przebranych za jednego ze świętych. Był nawet św. Mikołaj, który rozdawał zebranym słodkie prezenty.
- Święci pokazują nam, jaką drogą pójść, by św. Piotr otworzył przed nami bramy nieba - mówił ks. prał. Ryszard Piasecki, proboszcz parafii św. Jadwigi. - Pochód zorganizowały siostry służebniczki dębickie, a s. Katarzyna jeździła po całej Polsce, przywożąc do Dębicy relikwie tych wielu świętych, którzy są z nami - dodał.
- Pochodem świętych chcemy pokazać, że nie wstydzimy się Pana Jezusa, niech wszyscy wiedzą, że wspominamy wszystkich świętych, których w Kościele jest bardzo wielu. Pokażmy Dębicy, że chcemy być świętymi, pełnymi radości ludźmi - zachęcał zebranych.