Msza w intencji Ojczyzny, oddanie hołdu poległym i "Wesele" - tak świętowano 100-lecie niepodległości w Przybysławicach.
Obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Przybysławicach rozpoczęła uroczysta Msza święta w intencji Ojczyzny i Polaków. Jej celebrans ks. Piotr Bodziony, proboszcz w Przybysławicach, wygłosił także patriotyczne kazanie, zwracając uwagę na rolę współczesnego rozumienia miłości ojczyzny.
Po skończonej Eucharystii uformował się orszak, który przeszedł pod miejscowy Pomnik Poległych w obronie Ojczyzny w I i II wojnie światowej. Delegacja szkoły – Monika Wybraniec, prezes stowarzyszenia Wiesław Głowa i Jakub Baran, uczeń klasy VI – złożyli wiązankę kwiatów. Sołtysi Przybysławic i Pasieki Otfinowskiej również oddali hołd poległym, składając przy pomniku kwiaty.
Dalsza część obchodów rocznicowych miała miejsce w Niepublicznej Szkole Podstawowej w Przybysławicach. Jak co roku na tę okoliczność sala gimnastyczna wypełniła się mieszkańcami Przybysławic i Pasieki Otfinowskiej.
Przygotowany program przeniósł widzów w czasy „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Jesienna sceneria polskiego krajobrazu i chochoł otulający śpiącą różę – symbol Polski – wprowadziły nastrój zadumy i refleksji. Wymowny „chocholi taniec” i środki multimedialne podkreśliły historię walk Polaków o niepodległość i ich przebudzenie, gdy znów zagrał „Złoty Róg”.
Przepiękna oprawa muzyczna, wspaniałe kostiumy i charakteryzacja stworzyły niepowtarzalny klimat. Przedstawienie przygotowała Dorota Pochroń. Cenne było przybliżenie publiczności genezy „Wesela” przez Monikę Wybraniec oraz wystąpienie dyrektora szkoły Tadeusza Seremeta, który przedstawił drogę naszego kraju do wolności.
Potem rozpoczęła się biesiada ze śpiewem polskich pieśni patriotycznych i żołnierskich. W wykonanie znanych i nieznanych utworów ochoczo włączyli się wszyscy, posługując się jubileuszowym śpiewnikiem. Na zakończenie spotkania przybyłych gości, rodzice uczniów częstowali polskim, swojskim jadłem.
Taka forma spędzania Święta Niepodległości nie tylko podkreśliła jego narodowy, ale i rodzinny charakter, kiedy to radość jednoczy i inspiruje.