Na to spotkanie nie trzeba zapraszać pielgrzymów. Karolina sama gromadzi tłumy.
W 104. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. Karoliny do Zabawy przybyły tłumy pielgrzymów.
Przy sarkofagu z jej relikwiami modlono się w intencji ofiar wypadków drogowych oraz ich rodzin. Około 7,5 tys. ludzi zjawiło się w Wał-Rudzie na nabożeństwie Drogi Krzyżowej śladami męczeństwa bł. Karoliny. Potem w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie odprawiono Mszę św., której przewodniczył bp Stanisław Salaterski. – Karolina stała się Gwiazdą Ludu nie dlatego, że była celebrytką, ale dlatego, że Bóg był dla niej najważniejszy, że nie zasłaniała sobą Boga – mówił bp Salaterski, który zachęcił pielgrzymów do włączenia się w życie parafialne, w ewangelizację swoich rodzin, w pomoc potrzebującym. Na zakończenie Mszy św. bp Salaterski wręczył ks. prał. Władysławowi Pasiutowi relikwie bł. Karoliny dla parafii w Szczepanowie. Przez ponad 30 lat jej proboszczem był ks. Władysław Mendrala, wcześniej duszpasterz bł. Karoliny, który niestrudzenie zabiegał o jej beatyfikację.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się