W tarnowskiej katedrze 34 młodych ludzi złożyło swoje przyrzeczenie w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży.
- Dzisiejsza uroczystość jest najważniejszym, corocznym dniem w życiu KSM. Spotykamy się z Jezusem Chrystusem, Królem i uświadamiamy sobie naszą godność i tożsamość dzieci Bożych. Dla osób, które składają przyrzeczenie, to dzień, w którym stają się pełnoprawnymi członkami stowarzyszenia. Od nich od dziś trochę więcej się wymaga, ale przede wszystkim to oni wiedzą i czują, że od siebie samych powinni wymagać więcej – mówi Grzegorz Opioła, prezes KSM Diecezji Tarnowskiej.
Przyrzeczenia w katedrze młodzi złożyli na ręce biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. - Akcja Katolicka, która dziś świętuje i obchodzące także dziś święto patronalne Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, ma wielką rolę do spełnienia, bowiem budując królestwo Boże, które nie jest z tego świata, jednak, zakorzenione w tym świecie, może ten świat zmieniać, przekształcać, uczynić go dobrym i pięknym - mówił biskup w homilii.
Młodzi, którzy złożyli przyrzeczenie KSM, z biskupem Andrzejem Jeżem Grzegorz Brożek /Foto Gość Młodych zachęcił do aktywności w Kościele. - Cieszę się szczególnie, że młodzież włącza się w głoszenie Ewangelii. Młodzi lubią się buntować. To teraz mamy najlepsze czasy, byście się buntowali. A gdzie dziś można się najlepiej zbuntować? W Kościele. Wszędzie jest poprawność polityczna, a Kościół zawsze idzie pod prąd modzie i ideologiom. Pod prąd otaczającego nas świata. Jeśli chcecie się pozytywnie buntować, to w Kościele – dodał pasterz diecezji tarnowskiej. Tak bowiem – jak zauważył biskup – przez życie Ewangelią, można najlepiej, pozytywnie wpływać na systemy polityczne, gospodarcze, na obraz rzeczywistości, która nas otacza.
Wśród składających przyrzeczenie jest Natalia Bogacz z Lisiej Góry. – Chciałam bardziej włączyć się w działalność KSM, dlatego zdecydowałam się przystąpić do przyrzeczenia, by zobowiązać się, by być gotową do służenia Bogu i Ojczyźnie – tłumaczy Natalia.
– Moje życie zmieniło się, od kiedy włączyłam się w działalność Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zaczęłam inaczej, bardziej autentycznie, wierzyć w Boga i inaczej niż dotąd postrzegać ludzi, jak bliźnich, a nie jak obcych, którzy przypadkowo są obecni w środowisku – mówi kaesemowiczka Wiktoria Kiełbasa. Tą siłą, która zmienia świat, jest miłość do Boga i do drugiego człowieka. KSM pomaga obie rozwijać i realizować.