Do świątyni parafialnej w Mikołajowicach 2 grudnia zostały wprowadzone relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego.
– Pozyskanie relikwii wiąże się z reaktywacją Rycerstwa Niepokalanej w parafii, do którego w ostatnim czasie przystąpiło około 80 wiernych. Było to kilka miesięcy temu, kiedy odwiedził nas brat Leszek Jaworski. Dziś wraca i przywozi nam z Niepokalanowa relikwie św. Maksymiliana – mówi ks. Franciszek Cieśla, proboszcz.
O relikwie wystarał się Leszek Jaworski z Tarnowa, animator MI na Polskę. – Byłem już wcześniej w tej parafii. Niedawno sprawdziłem notatki i wynika z nich że w czasie prawie 30 lat do Rycerstwa Niepokalanej w tej parafii zapisałem kilkaset osób. To jest powoła parafii – mówi Leszek Jaworski. Obowiązkiem rycerza jest modlitwa i zawierzenie, oddanie się Niepokalanej, noszenie cudownego medalika. - To, że ludzie wchodzą jednak ciągle w szeregi Rycerstwa Niepokalanej mnie nie dziwi, bo ci, którzy prowadza jakieś życie duchowe szukają oparcia, wsparcia w tej niełatwej rzeczywistości w naszej ojczyźnie, w świecie – dodaje L. Jaworski.
W kościele w Mikołajowicach relikwie będą umieszczone w kaplicy maryjnej. – To są drugie relikwie po szczątkach świętych św. Szymona z Lipnicy. Relikwie św. Maksymiliana będą wystawione w kaplicy Matki Bożej, by każdy mógł tam spokojnie podejść, uklęknąć, pomodlić się, oddać cześć św. Maksymilianowi - mówi ks. Cieśla