Sakrament bierzmowania, choć różnie określany i rozumiany w poszczególnych wspólnotach kościelnych, jest obecny i łączy się zawsze z tajemnicą Ducha Świętego.
Przychodzący Duch Paraklet „gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony” (J 16,7-11).
Duch Paraklet będzie nie tylko świadkiem obrony, ale i będzie oskarżał świat. Św. Jan zapisze, że przychodzący Duch przekona świat. Użyty przez Jana czasownik (gr. eleghō) oznacza „postawić w świetle”, „wyjaśnić”, ale też „wykazać brak”, „zganić” – „przeprowadzić dowód winy”. A zatem Duch Boży postawi świat w pozycji oskarżonego na Bożym sądzie.
Przychodzący Duch ma przekonać świat o grzechu – którym jest niewiara w posłannictwo Jezusa Chrystusa, zakończone męką, śmiercią i zmartwychwstaniem. Mówiąc o przekonaniu o grzechu autor wskazuje na konieczność prawdziwej wiary. Wierzyć bowiem, to nie tylko uznanie – przyjęcie prawd. Wiara, to osobowa, intymna relacja z Jezusem, jest przyjaźnią z Nim. Nie wystarczy bowiem wierzyć, że Jezus jest Bogiem: „Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą” (Jk 2,19). Zatem do zbawienia koniecznym jest akt wiary z którego to aktu wynika postawa wiary. Sam akt wiary nie wystarcza.
W Nowym Testamencie Abraham jest wzorem zarówno aktu jaki i postawy wiary.
Abraham jest wzorem wiary gdyż nie okazał wahania, ani niedowierzania Bogu. Św. Paweł zapisze w Liście do Rzymian: „Albowiem nie od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary. On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co było powiedziane: takie będzie twoje potomstwo. I nie zachwiał się w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest już obumarłe – miał już prawie sto lat – i że obumarłe jest łono Sary. I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Dlatego też poczytano mu to za sprawiedliwość. A to, że poczytano mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas , jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia”. (Rz 4,13.18-25).
Ale Abraham jest też wzór postawy wiary – nie zawahał się bowiem ofiarować Bogu swego syna Izaaka. Św. Jakub zapisze: „Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary” (Jk 2,20-24). Postawa wiary to nic innego jak pełnienie dobra, dobrych uczynków, czym potwierdzamy wiarę.
Pamiętać jednak także trzeba, iż same dobre uczynki nie zapewnią zbawienia, bo ktoś może czynić wiele dobrego a nie wierzyć. Uczy o tym List do Galatów: „A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia” (Ga 2,16).