W Światowych Dniach Młodzieży, które odbędą się w styczniu, weźmie udział co najmniej 85 osób z diecezji tarnowskiej. Aż 13 z Kąclowej.
Z młodzieżą z diecezji tarnowskiej do Panamy uda się 12 księży, 2 siostry zakonne i bp Leszek Leszkiewicz. Jak wyliczyła Alicja Majda z diecezjalnego sztabu wyjeżdżającego z Krajowym Biurem Organizacyjnym ŚDM, średnia wieku uczestników z diecezji tarnowskiej to 24 lata. - Jesteśmy więc bardzo młodzi - dodaje.
Podczas niedzielnego spotkania w tarnowskiej Alegorii Ania i Ala przekazały uczestnikom diecezjalnego wyjazdu do Panamy garść przydatnych informacji i program pobytu Beata Malec-Suwara /Foto Gość Dziś 61 osób, wyjeżdżających do Panamy właśnie w ten sposób, spotkało się w Tarnowie, by omówić sprawy organizacyjne i plan wyjazdu. Oprócz nich do Panamy leci 13-osobowa grupa z Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie Diecezji Tarnowskiej i 11 osób z mieleckiej Smoczki.
Nie ma drugiej takiej parafii w diecezji
Tzw. diecezjalna grupa do Panamy wyleci 14 stycznia z Warszawy, pierwszym czarterowym lotem, jaki uda się na Światowe Dni Młodzieży z naszego kraju organizowanym przez KBO. Na miejsce dotrą 3 dni przed oficjalnym rozpoczęciem ŚDM i wrócą także 3 dni po ich zakończeniu. Liderami tej grupy są Alicja Majda i ks. Sylwester Brzeźny.
Znajdują się w niej reprezentanci niemal każdego zakątka diecezji tarnowskiej, ale najliczniej do Panamy uda się młodzież z Kąclowej. Tylko z tej jednej parafii na Światowe Dni Młodzieży jedzie aż 12 młodych osób i ich opiekun ks. Jacek Chmura.
- Decyzję o wyjeździe do Panamy podjęliśmy zaraz po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie i zaczęliśmy się od razu organizować. Dziś cieszy nas to, że jedziemy tak dużą grupą, najlepszą. Nie ma drugiej takiej parafii w diecezji dzięki naszemu księdzu. Wielka w tym zasługa także naszych rodziców - mówią Zuzanna i Jadwiga z Kąclowej.
Obie mają po 16 lat i tak daleki wyjazd jest dla nich ogromnym przeżyciem. - Codziennie przeczesujemy internet, szukając informacji o Panamie. Niesamowite będzie spotkanie z papieżem, ale też ciekawe jesteśmy tamtejszego jedzenia i miejsc, które zobaczymy. Na zdjęciach widzimy, jak pięknie jest tam, gdzie odbędą się dni centralne - dodają.
Kąclowa żyje Panamą od dwóch lat
Młodzi z Kąclowej już od dwóch lat co miesiąc na wyjazd do Panamy odkładali po 300 zł miesięcznie. W zebraniu potrzebnych środków pomogły też organizowane 3 razy do roku kiermasze, z własnoręcznie przygotowanymi palmami wielkanocnymi, potem różańcami i bożonarodzeniowy z szopkami i ozdobami choinkowymi z piernika. Wsparcie okazał też miejscowy ksiądz proboszcz, przeznaczając jedną z niedzielnych składek na wyjazd młodych. Dzięki tym akcjom i ogromnemu wsparciu całej parafii koszty wyjazdu młodzieży zmniejszyły się o prawie 30 proc.
- Cała parafia żyje ich wyjazdem od dwóch lat i w dużej mierze to dzięki niej wyjazd naszych dzieci jest bardziej osiągalny finansowo - mówią rodzice, którzy nawet do Tarnowa przyjechali z ciastami i słodkim poczęstunkiem dla wszystkich ŚDM-owiczów.
I dla nich wyjazd dzieci jest ogromnym przeżyciem. - Sami byśmy chętnie polecieli do Panamy, choć wierzymy w to, że wszystko będzie dobrze i nasze dzieci godnie Kąclową tam zaprezentują - dodają.
- Wydaje się, że przeżycie będzie ogromne, podobne jakiego doświadczaliśmy tutaj, przyjmując pielgrzymów. U nas byli goście z Francji. Bardzo fajnie wspominam ten czas - dodaje Patryk z Kąclowej, zauważając, że do wyjazdu przygotowują się nie tylko pod względem finansowym, ale i duchowym. - Teraz chociażby w czasie rorat modlimy się o szczęśliwy wyjazd - dodaje chłopak.
Daleko? Tym lepiej
Kinga z parafii Siedliska k. Bobowej decyzję o wyjeździe do Panamy, choć łatwą nie była, podjęła szybko. Każdy przyjazd papieża Jana Pawła II do Polski był dla niej przeżyciem, choć doświadczanym z pozycji telewizora. W Krakowie spotkanie z Ojcem św. było już bezpośrednie. Teraz będzie nie inaczej, choć - jak mówi - spodziewać się trzeba wszystkiego.
- Na Światowych Dniach Młodzieży pewne jest tylko to, że nic nie jest pewne. Trzeba być otwartym na wszystko, co Pan Bóg nam da i to przyjąć - dodaje.
Dumny z siebie może być Marcin Hebda z Bobowej. Całość potrzebnych środków na wyjazd zebrał sam, pracując. - Nie było łatwo, ale widocznie było to zgodne z wolą Bożą, bo to On pomagał bezwzględnie w tym wszystkim i kierował odpowiednio. To tym bardziej dla mnie radość, bo mam świadomość, że zapracowałem ciężko na ten wyjazd i chwile, które będę przeżywał w Panamie - mówi chłopak.
Najbardziej ciekawi go kultura tego miejsca i doświadczenie żywej wiary młodego Kościoła. - Jest to bardzo budujące. Odczułem to podczas ŚDM w Krakowie i tego samego mogę spodziewać się tam. Teraz dodatkowo będę się czuł pielgrzymem i nie żałuję absolutnie, że ŚDM nie są blisko i na wyciągnięcie ręki - dodaje.
Młodzi dla młodych
Młodzież z diecezji tarnowskiej pierwszy tydzień spędzi w diecezji Penonome. Jest ona jedną z najbliżej położonych Panama City, gdzie odbywać się będą dni centralne. W środę 22 stycznia wraz z innymi Polakami powitają "Dar Młodzieży", który Rejsem Niepodległości płynie do Panamy, jak również płynący tam z naszej diecezji jacht "Dunajec". Następnego dnia witać już będą z młodymi z całego świata papieża Franciszka.
Ks. Artur Mularz z Wydziału Młodzieży tarnowskiej kurii podkreśla, że wyjazd młodzieży do Panamy organizują sami młodzi. - Księża temu jedynie towarzyszą - dodaje, dziękując Alicji Majdzie i Annie Gromali za zaangażowanie. To one koordynują wyjazd w porozumieniu KBO. Podczas dzisiejszego spotkania w Tarnowie przekazały uczestnikom wyjazdu garść przydatnych informacji i zaprezentowały program pobytu.
Młodzi obiecują przesyłać na bieżąco informacje z wyjazdu. Będą one dostępne na Synaj.tv, oraz YouTubie i FB strony. Informacje będzie także śledził Gość Tarnowski.