W parafii w Tarnowie-Mościcach spotkało się na opłatku środowisko policyjne z całej diecezji tarnowskiej.
Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym, której przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. Wszystkich gości, którzy przyjęli zaproszenie do wspólnej modlitwy za policjantów i ich rodziny, powitał diecezjalny duszpasterz Policji ks. prof. dr hab. Stanisław Sojka. W Eucharystii uczestniczyło 5 pocztów sztandarowych z komend miejskich i powiatowych z diecezji, a także kompania reprezentacyjna garnizonu tarnowskiego.
W homilii bp Andrzej Jeż zwrócił uwagę, że praca policjantów związana jest z ciągłym poszukiwaniem prawdy. - Ważne też, by starać się, w ewangelicznym podejściu do drugiego człowieka, dostrzegać swoją rolę do spełnienia wobec bliźniego. Społeczeństwo patrzy na Policję w różny sposób. Są tacy, którzy pamiętają PRL i widząc mundur policjanta uciekają. Inni uważają, że Policja jest opresyjna, że tylko czyha na błędy obywateli. My wiemy, że Policja pełni rolę służebną, choć czasem musi to być działanie gwałtowne i błyskawiczne. Podobnie jak w przypadku Kościoła. Kościół musi głosić prawdę Ewangelii. Ta prawda będzie trudna, ale nie ma wyjścia, to rola Kościoła - mówił biskup Andrzej Jeż.
- Powinniśmy, także w tej służbie, odkrywać obecność Boga w drugim człowieku. Dziś niestety dość powszechnie drugi człowiek jest w świecie traktowany przez bliźnich jak zagrożenie. Bo zajmie mi stanowisko, bo utrudnia mi awans, bo ma inne poglądy. Tymczasem drugi człowiek jest obecnością Boga. Trzeba się w niego wczytać. Trzeba go poznać. Drugi człowiek jest szansą, szczególnie w okresie Bożego Narodzenia, kiedy budują się mocne relacje rodzinne, parafialne, inne, dostrzegamy tę głęboką prawdę - mówił biskup tarnowski.
- Drogie policjantki i policjanci! Wszystkim wam życzę, żebyśmy w tym szczególnym czasie uświadomili sobie, że trwamy w żywej, choć trwającej ponad 2 tysiące lat tradycji Kościoła, która pokazuje nam piękno i siłę naszej wiary. Gorąco życzę, byśmy mogli doświadczać intensywnej bliskości Boga i by On znalazł w nas swój dom, by mógł w nas się zadomowić. Niech Chrystus jedyna i największa nadzieja człowieka obdarza nas swoją łaską. Niech udzieli nam daru pokoju i zgody, niech daje nam siłę i mądrość w pracy z drugim człowiekiem, zwłaszcza tym najbardziej pogubionym. Obyśmy wszyscy na wzór Maryi mogli wnieść w życie innych dar bożego błogosławieństwa i obyśmy samy byli dla innych błogosławieństwem - życzył uczestnikom Mszy św. bp Andrzej Jeż.