W Grybowie mieszkańcy miasta z burmistrzami i księżmi łamali się opłatkiem.
W Grybowie miejska wigilia odbyła się na rynku w pobliżu bazyliki św. Katarzyny 23 grudnia. Spotkanie rozpoczęto minutą ciszy w związku z tragiczną śmiercią 12 polskich górników w czeskiej kopalni niedaleko Karwina.
- Spotykamy się czwarty raz na miejskiej wigilii. W tym roku ma ona wyjątkowy charakter, ponieważ przeżywamy ją w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Mijający rok był rokiem wyborczym, dlatego chciałbym podziękować mieszkańcom Grybowa, którzy na mnie głosowali, za udzielenie mi mandatu zaufania na następną kadencję - mówił burmistrz Paweł Fyda.
Dziewczęta łamią się opłatkiem na grybowskim rynku
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
W wigilii uczestniczył ks. prał. Ryszard Sorota, kustosz grybowskiej bazyliki. Kapłan odczytał ewangelię o narodzeniu Pańskim, odmówił modlitwę przypominając także o zmarłych górnikach i ich rodzinach.
- Najważniejszym sensem naszego spotkania jest to, że na świat przychodzi Jezus, który przynosi ze sobą radość, pokój, nadzieję. Przyjmując Boga do swych serc w te święte dni, nieśmy Go do naszych domów, sąsiedztw, miejsc nauki i pracy - apelował ks. Sorota.
Uczestnicy grybowskiej wigilii mogli łamać się wspólnie opłatkiem, składać sobie życzenia, a na koniec spróbować wigilijnych potraw przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich.