Sakrament bierzmowania to obok chrztu i Eucharystii trzeci sakrament składający się na proces inicjacji chrześcijańskiej.
Nazwy sakramentu bierzmowania
O ile chrzest, czy też Eucharystia, stanowiące element inicjacji chrześcijańskiej, niemalże od samego początku miały swoje charakterystyczne nazwy, w przypadku sakramentu bierzmowania rzecz przedstawia się inaczej. Własna nazwa pojawiła się dopiero pod koniec epoki patrystycznej. Wcześniej natomiast na jego określenie posługiwano się wieloznacznymi terminami. Jeżeli mówiono o „namaszczeniu” czy „wkładaniu rąk”, to były to określenia niejednoznaczne, bo takich czynności dokonywano przy różnych obrzędach. Również odwołanie się do skutków, czyli do pojęcia „pieczęci” (zwłaszcza greckie „sfragis”) albo „udzielanie Ducha Świętego” nie było precyzyjne, bo o podobnych skutkach mówi się też przy udzielaniu chrztu. Dopiero bardzo szczegółowa analiza kontekstu pozwala w tych przypadkach na identyfikacje tego sakramentu. Jednak w wielu przypadkach taki proces jest mocno utrudniony i owocuje dużymi różnicami interpretacyjnymi i translatorskimi.
W najstarszych tekstach mowa jest o szczególnym „namaszczeniu”, albo o namaszczeniu „szczególnym olejem”. Z kontekstu domyślić się można, że krzyżmem świętym[22]. Św. Augustyn natomiast mówił o „sakramencie krzyżma”[23], ale jego słuchacze wiedzieli dobrze o jaki sakrament chodzi i kiedy jest on udzielany. Wskazywał na to w sposób bezbłędny kontekst, w którym ten termin został użyty. Teksty mówią też o „naznaczeniu pieczęcią”, czy nawet tylko o „błogosławieństwie” przez biskupa[24]. Kontekst jednak pozwala się domyśleć o jakie błogosławieństwo chodzi i powiązać ten tekst z bierzmowaniem. W synodach łacińskich jest mowa o „udzielaniu krzyżma”. W czwartym wieku pojawi się w tekstach zwłaszcza synodalnych termin „confirmatio”[25]. Ten termin przyjmie się powszechnie i stanie się nazwą własną tego sakramentu.
W piątym wieku w terminologii łacińskiej pojawił się termin „consignatio”. Został użyty w liście papieża Innocentego I (402 – 417)[26]. Termin ten jest powszechnie tłumaczony na język polski przez: „opatrzyć urzędową pieczęcią, uwierzytelnić, poręczyć”, „opieczętować”. Nie są to znaczenia kojarzące się z działaniem tego sakramentu, ale z kontekstu, w którym termin ten został użyty przez Innocentego I wynika, że chodzi rzeczywiście o bierzmowanie. Ta nazwa musiała być używana, bo spotykamy ją w innych tekstach. Przykładem może być biskup Ambroży, który w swoich katechezach wymienia udzielenie „pieczęci duchowej” („spiritale signaculum”), co miało miejsce po chrzcie[27].