W Wierzchosławicach wspominano 145. rocznicę urodzin jednego z ojców polskiej niepodległości. W Eucharystii uczestniczył premier Mateusz Morawiecki.
W kościele parafialnym w Wierzchosławicach została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, w 145. rocznicę urodzin Wincentego Witosa.
- Wincenty Witos nie był celebrytą. Cechą ludzi wielkich jest to, że nie skupiają uwagi na sobie, lecz na wielkich ideach, którym służą, które głoszą. Witos żył Polską. W jego historii przewija się romantyczna z ducha myśl o niepodległości ojczyzny, walce o wolność. Z drugiej strony to pozytywista, który uczył budować Polskę na systematycznej pracy, bez której nie ma długotrwałych efektów - mówił bp Jeż.
Nawiązując do stanowiska, jakie Witos zajmował w polskiej polityce, bp Jeż zwrócił uwagę, że premier z Wierzchosławic uprawiał politykę koncyliacyjną.
- Postrzegał ją jako sztukę godzenia sprzecznych interesów. Znany był z koncyliacyjności. Dla polskiej racji stanu gotów był poświęcić - i rzeczywiście to czynił - interes partyjny oraz życie prywatne. Ideę przewodnią swojej działalności wyraził w następujących słowach: „Naszym celem była i jest Polska potężna i niezależna, Polska wolności i równości, Polska prawa, dobrobytu i sprawiedliwości, Polska zasad narodowych, chrześcijańskich i demokratycznych, Polska przez wszystkich umiłowana i broniona” - przypomniał biskup.
Premier Mateusz Morawiecki
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
W Eucharystii uczestniczyli premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki, senatorowie i posłowie, samorządowcy, poczty sztandarowe, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń.