Panowie zainicjowali międzydzielnicowy charytatywny turniej piłki halowej. Sędziował tymowski proboszcz.
W szkole podstawowej w Tymowej 3 lutego odbył się I Charytatywny Turniej Halowej Piłki Nożnej. Jego inicjatorem była grupa mężczyzn z Oldboy Tymowa. Panowie w wieku od 30. do 50. roku życia spotykają się co środę na sali gimnastycznej, żeby pokopać w piłkę.
- Organizując turniej, chcieliśmy wesprzeć wakacyjny wyjazd dzieci, ale zyskuje na tym cała społeczność. Dla nas to fajna zabawa, która jednoczy całą wioskę. Nie tylko zawodników, ale także i ich rodziny i znajomych, którzy przyszli pokibicować - uważa Adam Trepa, jeden z inicjatorów wydarzenia.
Sędzia ks. Mariusz Żuczek Beata Malec-Suwara /Foto Gość Zawody rozegrano między 5 "dzielnicami" - przysiółkami Tymowej. Swoją reprezentację miały Granice, Zadebrze, Centrum, Nagórze i Zeliny. Sędziował tymowski proboszcz ks. Mariusz Żuczek. Podkreśla, że w wypadku tej inicjatywy duch rywalizacji ustępuje duchowi jedności.
- Najważniejsze jest to, że chcemy razem i rodzinnie spędzić ten czas, który może być też okazją do odnowienia przyjaźni, więzi koleżeństwa, a przy tym i cel jest szczytny - przypomina ks. Mariusz Żuczek.
Wygrały Zeliny, ale frajdę mieli wszyscy, zawodnicy, ich rodziny, kibice, dla których Szkolne Koło Caritas i parafialny oddział Caritas przygotowali poczęstunek. Inicjatywa będzie kontynuowana. Panowie tym sposobem zasłużą sobie na miano nie tyle oldboyów, co goldboyów - złotych chłopaków.