Siostry służebniczki w Dębicy modliły się za Helenę Kmieć w drugą rocznicę jej tragicznej śmierci.
W Dębicy drugi raz wspominaliśmy Helenę. W miesiąc po jej śmierci odbyło się tutaj spotkanie modlitewne ze świadectwami. Wyrosło z potrzeby serca ludzi, których ona znała, pierwszych wolontariuszy Wolontariatu Misyjnego „Salvator” pochodzących z Dębicy. To tutaj zrodził się wolontariat. Z drugiej strony my, jako służebniczki, czułyśmy się zobowiązane, żeby modlić się za Helenę i przez jej wstawiennictwo, bo Bóg dał ją nam w ostatnich dniach życia. Chcemy upamiętniać jej dobre życie, pokazywać je młodym – wyjaśnia s. Katarzyna Szulc, służebniczka dębicka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.