Mielec: W kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu blisko 500 młodych przyjęło bierzmowanie.
W uroczystość św. Józefa w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu podczas dwóch Mszy św. bp Stanisław Salaterski udzielił sakramentu bierzmowania młodym z miejscowej parafii, a także z Trześni i Książnic. Blisko 500 młodych przyjęło dar Ducha Świętego.
W homilii bp Salaterski przywołał postać patrona dnia. - Święty Józef mało mówił, Ewangelie nie zapisały ani jednego jego słowa. Mimo to mąż Maryi był człowiekiem czynu. Działał jednak nie „po swojemu”, ale w mocy Ducha Świętego. Posłuszny Duchowi Świętemu wziął Maryję do swego domu, wybrał się w męczącą podróż do Betlejem, która zakończyła się szczęśliwym rozwiązaniem. W mocy Ducha bezpiecznie przeprowadził swoją rodzinę do Egiptu, a potem wrócił i osiedlił się w ubogim Nazarecie, choć mógł wybrać bardziej atrakcyjne turystycznie miejsce w Ziemi Świętej. Józef był wierny Bogu i Jego natchnieniom, dlatego stanowi dla nas wzór postępowania. Nie dążenie za wszelką cenę do sukcesu, ale wierność jest postawą, która zapewnia szczęście, bezpieczeństwo, pewność, że idzie się właściwą drogą, choć po światowemu wydaje się to nieracjonalne. Józef posłuszny Duchowi Świętemu mógł działać nieszablonowo, płynąć pod prąd, zawsze był gotowy na to, co nieoczekiwane. To jest wezwanie, abyście, drodzy młodzi, byli ludźmi wierności Bogu, posłusznymi Duchowi Świętemu, ludźmi radykalizmu ewangelicznego, który nie pozwala chodzić wydeptanymi przez świat ścieżkami, lecz podążać wymagającą drogą Boga, pod prąd współczesnym trendom. Nie dajcie się sprowadzić do trybików w maszynie świata, lecz przemieniacie go swoją bezkompromisową wiernością, w mocy Ducha żyjcie i działajcie - mówił do młodych biskup.
Wielu z bierzmowanych jest zaangażowanych w różne dzieła apostolskie w swoich parafiach. Należą do grup LSO, młodzieżowych, działają charytatywnie w Szkolnym Kole Caritas. Do sakramentu bierzmowania przygotowywali się przez pracę w grupach i co miesięczne celebracje liturgiczne. Przed samym bierzmowaniem przeżyli tak zwane „jasne dni”, czyli modlitewne triduum, podczas którego modlili się o jak najlepsze przeżycie uroczystości bierzmowania.