Uroczystość odbyła się 22 marca. Ojciec Rufin wyjaśnił, że zwyczaj erygowania drogi krzyżowej w kaplicach i kościołach jest związany z tym nabożeństwem odprawianym w Jerozolimie, ale także z postacią św. Leonarda z Porto Mauritzio, franciszkanina, który bardzo rozpropagował nabożeństwo związane z męką Pana Jezusa.

- Erygował ponad 600 dróg krzyżowych, m.in. najbardziej znaną, tę, którą w każdy Wielki Piątek odprawia Papież w Koloseum - mówi franciszkanin. Dodał, że aby droga krzyżowa mogła być erygowana w kościele, konieczne jest umieszczenie 14 krzyży.

- Odprawianie Drogi Krzyżowej powinno odbywać się zgodnie z ustaloną tradycją i normami. Właściwie powinniśmy przemieszczać się od stacji do stacji. Jeśli to nie jest możliwe, powinniśmy w czasie rozważań poszczególnych stacji przyjąć postawę stojącą, która wyraża naszą gotowość do pójścia za Jezusem Jego drogą krzyżową - mówi kapłan.

Ojciec Rufin pobłogosławił stacje, a po pokropieniu wodą święconą okadził je. Po nabożeństwie została odprawiona Msza św.

- Do tej pory w kaplicy należącej do parafii św. Mikołaja w Lubzinie znajdowały się proste, skromne obrazki ze stacjami męki Pana Jezusa. Teraz mamy już w kaplicy piękne stacje w formie płaskorzeźb - cieszy się proboszcz ks. Ryszard Pietrasik.