Biskup Leszek Leszkiewicz udzielił młodym sakramentu bierzmowania. Uroczystość odbyła się 5 kwietnia.
W kościele parafialnym w Rytrze do sakramentu bierzmowania przystąpili młodzi z miejscowej parafii, a także z Głębokiego, Wierchomli i Żegiestowa.
Z kolei w kościele w Piwnicznej-Zdroju dar Ducha Świętego przyjęli młodzi piwniczanie, a także z Piwnicznej-Kosarzysk i Łomnicy-Zdroju.
Ks. prał. Jan Myjak w Rytrze podkreślił, że młodzi przygotowywali się do bierzmowania przez katechezę szkolną i parafialną, rekolekcje i triduum modlitewne.
Piotr Dominik, ojciec Kasi, która przyjęła bierzmowanie w Piwnicznej, witając biskupa, przypomniał, że uroczystość udzielenia sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej jest manifestacją tajemnicy Trójcy Świętej i Kościoła, w którym Bóg udziela wiernym swojego Ducha.
Pan Piotr powitał bp. Leszka, mówiąc gwarą: - Ćcigodny ksienze biskupie. Piyknie wos witomy w nasy nadpopracki dolinie, witomy łod wszystkif co sie tutok ześli; dzióp i chodoków, co bedo biyrzmowane, nos, łojców i matek, łod tyk co świadkujo przy biyrzmowaniu i łod naucycieli. Niezapomły my tego dnia łońskiego roku, kiej zeście w siyrpniowo niedziele przewodnicuł Eucharystyi i głosił kozanie w kaplicce na Bucniku, wzmocniajonc nasego ducha. Pon Jezus wybroł Wos do scególne misyji w świentem Kościele, do pilnowanio skarbu wiary i jyj przekazywanio. To, zeście ksienże biskupie som dzisiok tutok, w nasem kościele, jesce znacni pokazuje i przypomino nom prowde, ze na zrembie spostołów, ftóryk wy jesteście nastempcom, wybudowano jes naso wiara, ze ino kiej pastyrz nos prowadzi, idemy włosciwom drógom wiary - mówił przedstawiciel rodziców.
Modlitwa w Piwnicznej.Biskup Leszkiewicz w homilii apelował do młodych, by nie zabijali Jezusa swoimi grzechami.
- Znacie może słowa piosenki: „to nie gwoździe Cię przebiły, lecz mój grzech”. Kiedy odrzucamy Boga i Jego przykazania, przyczyniamy się do krzyżowania Jezusa. Okazujemy Mu także naszą niewdzięczność, kiedy się Go wstydzimy. Świat być może nie zakazuje nam wierzyć, ale zakazuje coraz częściej manifestowania wiary. Nie możemy się zgodzić na zamknięcie nas w zakrystiach kościołów i w naszych domach. Nie możemy nie mówić o Jezusie! A nadchodzą czasy, kiedy przyznanie się do Niego będzie naprawdę aktem odwagi i męstwa. Na to musicie się przygotować poprzez dawanie osobistego świadectwa w waszych domach, szkołach, a kiedyś w miejscach pracy i wypoczynku. Sprawdzianem naszej miłości do Jezusa jest zawsze miłość do bliźnich. Ranimy Jezusa, kiedy nienawidzimy bliźnich, pogardzamy nimi, uważamy za obcych. Tutaj chodzi także o miłość do Kościoła. zawsze jest mi bardzo przykro, kiedy ludzie skądinąd wierzący mówią o Kościele, jakby do niego nie należeli. Miłość do Boga nie może oddzielać Chrystusa od Kościoła, który my przecież tworzymy. Inaczej nasza religijność będzie fikcją - mówił do młodych biskup, zachęcając również rodziców, by dawali dzieciom przykład żywej wiary. - Godziny katechezy szkolnej, parafialnej nie wydadzą owoców, jeśli dzieci nie będą widziały wierzących rodziców. Od was zatem zależy przyszłość doczesna i wieczna waszych dzieci - mówił do dorosłych bp Leszkieiwcz.