Krynica-Zdrój. Jak grekokatolicy mogą nam pomóc w przeżywaniu Triduum Paschalnego, zwłaszcza w Wielką Sobotę?
Czuwanie przy grobie Jezusa, gdzie złożona jest płaszczenica, trwa w Wielką Sobotę do wieczora. - Celebrujemy wówczas Liturgię św. Bazylego połączoną z nieszporami. Podczas niej w naoczny sposób ukazujemy zmartwychwstanie Pana Jezusa - mówi proboszcz par. greckokatolickiej w Krynicy - Zdroju ks. Jan Pipka.
Jak to wygląda? W Wielkim Poście obrusy na ołtarzach mają kolor czerwony. W czasie wielkosobotniej liturgii zmienia się je na złote. Ksiądz również zmienia ornat czerwony na złoty.
- W tych gestach przekazujemy prawdę, że Jezus zmartwychwstał. Głosimy tę prawdę w Niedzielę Zmartwychwstania. O szóstej rano naszą modlitwę rozpoczynamy procesją, podczas której niesie się ikonę Zmartwychwstania - dodaje kapłan.
W obrządku łacińskim sztuka sakralna przedstawia Jezusa wychodzącego z grobu. - U nas przedstawia się Go jako zstępującego do otchłani. Jezus wchodzi w nią, aby szukać pierwszego człowieka, Adama i Ewę, których ujmuje za rękę i wyprowadza na wolność. Jezus w ręku ma krzyż, który jest kluczem nie tylko do nieba, także do otchłani i do ludzkich serc zamkniętych na Boga. Często na ikonach Zmartwychwstania są przedstawiane klucze, zamki jako symbole ludzkich serc zamkniętych na światło życia, łaski. Patrząc na tę ikonę mogę sobie wyobrazić, czym jest śmierć. Nie jest już ona katastrofą, ponieważ Jezus ją pokonał. Kiedy umrę, On chwyci mnie za rękę i jako dziecko wniesie na ramionach do nieba - mówi ks. Jan.
Krzyż otwiera drzwi do nieba.Z procesją dochodzi się do zamkniętych drzwi cerkwi. Ksiądz trzy razy uderza w nie krzyżem, dopiero wówczas zostają one otwarte. Krzyż jest tu kluczem do nieba, bo świątynia symbolizuje niebo, jest miejscem, w którym spotykamy się na modlitwie z Bogiem, ze świętymi i aniołami.