24 kwietnia z rąk biskupa tarnowskiego dary Ducha Świętego przyjęła młodzież w Męcinie i Limanowej.
Podczas uroczystości w Męcinie dary Ducha Świętego z rąk biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża otrzymała młodzież z miejscowej wspólnoty oraz z Pisarzowej. W sumie 124 osoby. Galerię zdjęć znajdziecie tutaj:
Druga uroczystość odbyła się w limanowskiej bazylice. Tu sakrament bierzmowania przyjęło 226 młodych osób z pięciu parafii - Kaniny, Młyńczysk, Mordarki, Siekierczyny i Starej Wsi. Zobaczcie:
- Smutek jest najgorszym z doradców - przekonywał młodzież bp Andrzej Jeż, odwołując się do Ewangelii, w której słyszeliśmy historię uczniów uciekających z Jerozolimy do Emaus, bojących się, bo ich nadzieje opadły wraz ze śmiercią Jezusa na krzyżu.
Biskup porównał ich do nastolatków, którzy uciekają z domu, ale i do tych, którzy sprawiają wrażenie nieobecnych w swoich rodzinach, zamkniętych w sobie. Taki stan ducha dotyka wielu z nas, a jego powodem są rosnące oczekiwania, nie zawsze adekwatne i właściwe. Postulaty, oczekiwania czy wręcz szantaże i pretensje kierujemy także do Pana Boga. Jeśli On ich nie spełnia, uciekamy do "Emaus".
Bierzmowanie w limanowskiej bazylice. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Pośród tego wszystkiego Jezus zbliża się do nas, idzie z nami, przysłuchuje się temu wszystkiemu, co nurtuje nasze serce, chociaż skupieni na sobie i zamknięci nie zawsze o tym pamiętamy i nie potrafimy Go dostrzec - zauważył biskup, tłumacząc, że właśnie to zamknięcie się w sobie powoduje w nas lęki, smutek i strach. - Tylko Jezus może je pokonać - przekonywał.
Zachęcał do otwarcia się na obecność Pana Boga, który mocą Ducha Świętego działa w naszej nieśmiertelnej duszy. Doświadczenia Jego osoby, mocy i światła. Uzdrawiającej siły modlitwy.
Tłumaczył, jak ważny może być codzienny chociażby 5-minutowy rachunek sumienia będący spojrzeniem na dzień, który minął. Duch Święty pomoże nam dostrzec wówczas nasze słabości i moc, ukaże mechanizmy naszego działania, pomoże nam się rozwinąć, wskaże perspektywy, uwolni od zewnętrznych, narzuconych sił, które sterują naszym życiem. Mocą Ducha Świętego i przejrzystego, silnego sumienia będziemy zmieniali oblicze świata i dawali prawdziwe świadectwo o Bogu, który jest naszym Zbawicielem.
Bp Andrzej Jeż pobłogosławił także w Męcinie przyparafialną salkę, w której spotyka się młodzież i w której urządzenie sami się zaangażowali. Beata Malec-Suwara /Foto GośćBiskup zachęcał także do otwarcia się na drugiego człowieka, porzucenia siebie dla innych, do zaangażowania się w życie Kościoła, szkoły, parafii, tłumacząc, jak wiele od każdego z nich zależy.
- Bądźcie wsparciem dla swoich rówieśników, często żyjących w smutku, przerażonych - mówił, powołując się na badania, które pokazują, że depresja w tym wieku dotyka blisko 30 proc. młodych. - Więcej ze sobą rozmawiajcie, spotykajcie się, wspierajcie się w różnych sytuacjach waszego życia mocą Ducha Świętego. Wszyscy idziemy przez życie razem, potrzebujemy wzajemnego wsparcia przez dar modlitwy, dobrego słowa, dar świadectwa, dar wiary - wyliczał.
- Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi, którą my jesteśmy - wołał na koniec.