5 maja odbył się tu III Zlot Motocyklowy, w którym mimo deszczu wzięli udział motocykliści z 32 miejscowości.
Otwarcie sezonu motocyklowego odbywa się bez względu na pogodę, a że jest deszczowa, to szczególne podziękowania należą się motocyklistom. Przyjechało do Zgórska 70 motocykli z aż 32 miejscowości. To najtwardsi z najtwardszych - mówi ks. Mariusz Florek, wikariusz ze Zgórska, który jest "motorem" całego wydarzenia. Sam należy do Klubu Księży Motocyklistów "God's Gurads".
Ks. Mariusz Florek, wikariusz ze Zgórska, jest "motorem" całego wydarzenia.Przekonuje, że motocykliści - choć twardzi - mają dobre serca. - Angażują się w wiele akcji charytatywnych. Chociażby Jadowniki są słynne z daru serca - krwiodawstwa, które od wielu lat propagują - dodaje ks. Mariusz.
Atrakcją były nie tylko jednoślady.III Zlot Motocyklowy na rozpoczęcie sezonu rozpoczął się w Zgórsku Mszą św. pod przewodnictwem miejscowego proboszcza ks. Wiesława Nowaka. Po niej odbyło się błogosławieństwo pojazdów i kierowców. Porządnie też skropił motory padający z nieba deszcz.
Nie mogło zabraknąć ryku silników.Ks. Mariusz Florek dziękuje za zaangażowanie w organizację tego wydarzenia wielu osobom - proboszczowi, władzom gminnym i starostwu oraz mieszkańcom wszystkich wiosek należących do parafii. Każda z nich, a jest ich osiem, przygotowała inny rodzaj wiktuałów, w których się specjalizuje. Były mięsa, ciasta, oponki, chleb ze smalcem, pierogi, bigos. Zlot zakończył się wspólnym biesiadowaniem motocyklistów i parafian przy "zbójeckiej" muzyce.