Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu cieszy się z otrzymania relikwii dziewicy i męczennicy. Do Zabawy pojechali po nie m.in. tegoroczni bierzmowani.
Błogosławiona Karolina Kózkówna przyjęła sakrament bierzmowania 18 maja 1914 roku. 105 lat później, w sobotni słoneczny dzień, reprezentacja parafii MBNP w Mielcu, z księżmi oraz z tegorocznymi bierzmowanymi, uczestniczyła w Drodze Krzyżowej śladami męczeństwa bł. Karoliny.
Tłumy wiernych z różnych stron Polski zgromadziły się na szlaku męczeństwa prosząc błogosławioną o wstawiennictwo u Boga. Dla nas, mielczan, ten dzień był szczególny. Dekretem biskupa Andrzeja Jeża kustosz sanktuarium w Zabawie ks. Zbigniew Szostak, na ręce ks. proboszcza Bogusława, przekazał naszej wspólnocie relikwie bł. Karoliny - patronki młodzieży. Wspomniał o zasługach byłego proboszcza naszej parafii ks. Jana Białoboka w przygotowaniach procesu beatyfikacyjnego Karoliny oraz o tym, że młoda błogosławiona dorastała przed obliczem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której była gorliwą czcicielką.
Relikwie zostały umieszczone na feretronie i podczas nabożeństwa dumnie niesione przez kolejne grupy z młodzież naszej parafii. W czasie Drogi Krzyżowej w skupieniu i zadumie wysłuchaliśmy świadectw ludzi, którzy otrzymali wiele łask, byli świadkami cudów dokonanych przez Boga za pośrednictwem Karoliny. Dla młodych było to wielkie przeżycie poznać jej życie i chodzić śladami swojej patronki.
Młoda, prosta dziewczyna, dorastająca w wielodzietnej, pobożnej rodzinie, w ciągu krótkiego życia zdążyła tak uformować się duchowo i osiągnąć chrześcijańską dojrzałość, że mogła z odwagą oddać życie w obronie swojego dziewictwa. 10 czerwca 1987 roku papież św. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną. Jest ciągle wzorem do naśladowania dla młodych dziewcząt i chłopców, jej postawa świadczy o godności kobiety, o godności człowieka, uczy szacunku do ludzkiego ciała.
Uroczyste wprowadzenie relikwii do kościoła MBNP w Mielcu odbyło się 19 maja podczas Mszy św. o 12.00. Homilię wygłosił ks. Zbigniew Szostak. Myślę, że te przeżycia na długo pozostaną w naszej pamięci, a za sprawą bł. Karoliny wielu z nas dostąpi Bożych łask.