Ks. Tadeusz Sępek, który jest proboszczem jednej z parafii w brazylijskiej Amazonii, odwiedził Łąktę.
Ksiądz Tadeusz Sępek jest kapłanem diecezji tarnowskiej wyświęconym w 1996 roku przez ówczesnego biskupa tarnowskiego Józefa Życińskiego. W 2006 roku wyjechał na misje do Brazylii. Jest proboszczem w parafii św. Michała Archanioła w Melgaço w Amazonii. Pochodzi z parafii Zalasowa. Przed wyjazdem na misje posługiwał m.in. w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Borkach, a także w Łąkcie.
Co dwa lata przyjeżdża do Polski na urlop, aby nabrać sił, dzielić się doświadczeniem pracy na misjach i opowiadać o tym, jak jest na „końcu świata”. W uroczystość Matki Bożej Nieustającej Pomocy ks. Tadeusz przybył do Łąkty, spędził tu kilka dni, w czasie kazań wiele opowiadał o swojej misji i warunkach pracy w Brazylii. Przede wszystkim mówił, jak wiele udało się zrobić dzięki ofiarności m.in. parafii, gdzie dane mu było głosić słowo Boże, w tym także Łąkty, która regularnie wspiera jego posługę na misjach.
Dzięki funduszom misyjnym diecezji tarnowskiej mógł zakupić barkę, która pomaga jemu i innym kapłanom w dotarciu do najdalszych części parafii. Wspólnota liczy ok. 25 tysięcy mieszkańców, a dotarcie do niektórych punktów zajmuje nawet klika dni.
Ksiądz Tadeusz posługuje w prałaturze Sao Migueil. To tam w ostatnim czasie został oddany do użytku i poświęcony nowy kościół, a także dom parafialny przeznaczony do ewangelizowania miejscowych. W jego parafii posługuje jeszcze dwóch wikariuszy, m.in. ks. Michał Mikulski z Bochni.
Kościół w parafii św. Michała Archanioła w Melgaço w Amazonii, gdzie proboszczem jest ks. Tadeusz. Archiwum ks. Tadeusza SępkaKsiądz Tadeusz cieszy się z tego, co udało się już dokonać, i pragnie dalej iść w głąb Amazonii, aby głosić Chrystusa. Głównym sposobem ewangelizowania w tych terenach jest życie problemami tych ludzi oraz wsłuchiwanie się w ich głos.
- Brazylia to kraj bardzo zniszczony pod względem moralnym. Są ogromne przepaści między bogatymi a biednymi, szerzy się prostytucja nieletnich dziewczynek. Osoby stające na czele lokalnych władz są uwikłane w korupcję i za nic mają sobie dobro i zdrowie drugiego człowieka, dlatego kapłan jest dla nich jedyną pomocą, a Kościół stoi po ich stronie - opowiadał ks. Tadeusz.
- Codziennie sprawujemy Msze św. Mamy w parafii trzy wspólnoty i staramy się założyć czwartą, ale to wymaga wiele czasu i poświęcenia. Pod naszą opieką są 34 wioski. Do najdalszych płynie się 8 godzin. Docieramy do nich barką i przez dwa lub trzy tygodnie tam nauczamy. Wybieramy liderów wiosek, którzy są szafarzami Eucharystii i głosicielami słowa Bożego - mówił.
- Innym wyzwaniem są prace budowlane, które ciągle tam prowadzimy. Obecnie chcemy dokończyć kaplicę w jednej z części miast, aby tam móc celebrować Eucharystię w godnych warunkach - dodał.
Wnętrze kościoła z charakterystycznym ołtarzem - barką. archiwum ks. Tadeusza SępkaPodkreśla, że Brazylijczycy są niezwykle gościnni. - We wrześniu będziemy przeżywać odpust ku czci św. Michała. Będzie trwał aż 16 dni. Codziennie sprawowana jest Msza św., a później odbywa się zabawa do północy i gra w tzw. bingo - podobna do naszych losów na loterii, gdzie za 5 zł można wygrać pralkę czy lodówkę. Ta tradycja świętowania jest już głęboko zakorzeniona - opowiadał.
Dzięki staraniom ks. Tadeusza do jego miasta udało się w ubiegłym roku sprowadzić 54 lekarzy, którzy mogli pomóc najbardziej potrzebującym. Przywieźli oni ze sobą leki ze zbiórek i darowizn, które pomogły wielu osobom. Mniej więcej 2000 pacjentów zostało w ciągu kilku dni objętych opieką lekarską.
- Łąkta jest niezwykle bliska mojemu sercu. Z wielką radością odpowiadam na zaproszenie mojego serdecznego kolegi z roku święceń ks. Janusza Czajki i z radością w tych dniach odpustu maryjnego w Łąkcie głoszę słowo Boże. Dziękuję wszystkim za wszelką modlitwę i składane ofiary na pracę misyjną w dalekiej Brazylii. Życzliwość Wasza jest czymś, co daje mi radość i siłę do głoszenia Chrystusa - dziękował ks. Tadeusz Sępek łąkcieckim parafianom.