Uczestnicy badali własne serce, poznawali szerokość, wysokość, długość i głębokość Bożej miłości oraz oddawali chwałę Sercu Jezusowemu.
Przy Ołtarzu Papieskim w Starym Sączu, podczas dnia otwartego na "Strefie Chwały", 30 czerwca odbyło się III Diecezjalne Uwielbienie "Laboratorium Miłości".
W uwielbieniu wzięli udział obecni na Strefie bp Andrzej Jeż, a także bp Andrzej Siemieniewski i kard. Konrad Krajewski. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Korzystamy z dobrodziejstwa profesjonalistów, którzy są na Strefie Chwały. Poza tym to ludzie głęboko wierzący, wychwalający Pana Boga, żyjący słowem Bożym. Są tu całymi rodzinami, a nam zależy na tym, żeby Laboratorium Miłości nie było jedynie uwielbieniem dla młodych, ale otwartym dla wszystkich, także rodzin. Chcemy w tym szczególnym miejscu uwielbić Serce Jezusa i Jemu oddać chwałę - tłumaczy ks. Marcin Baran, dyrektor wydziału duszpasterstwa młodzieży tarnowskiej kurii, który wraz z wydziałem ds. nowej ewangelizacji i duszpasterstwa ogólnego są organizatorami dorocznego "Laboratorium Miłości".
Ks. Artur Ważny wygłosił konferencję. Beata Malec-Suwara /Foto GośćUwielbienie poprowadzili muzycy ze "Strefy Chwały". Konferencję wygłosił ks. Artur Ważny, nawiązując do trzeciego wezwania z Litanii do Najświętszego Serca Jezusowego - "Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone". Mówił także o szerokości, wysokości, długości i głębokości Bożej miłości. Tłumaczył za Benedyktem XVI, że miejscem poznawania tych wszystkich wymiarów jest Eucharystia. Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu zachęcał do zbadania własnego serca.
Świadectwem swojego dorastania do miłości i wolności dzielili się Monika i Marcin Gomułkowie z Torunia. Beata Malec-Suwara /Foto GośćŚwiadectwem swojego dorastania do miłości i wolności dzielili się Monika i Marcin Gomułkowie z Torunia. W uwielbieniu wzięli udział obecni na Strefie bp Andrzej Jeż, bp Andrzej Siemieniewski i kard. Konrad Krajewski.