Deszcz nie przeszkodził miejscowej wspólnocie w rodzinnym spotkaniu. Co więcej, ludzie się z niepogody nawet cieszyli.
W par. Miłosierdzia Bożego w Podłopieniu zaplanowano festyn rodzinny na niedzielę 21 lipca.
- Przyszła taka ulewa, że musieliśmy odwołać spotkanie. Pocieszeniem był fakt, że ludzie naprawdę czekali na ten deszcz, bo jest już bardzo sucho. Mimo niepogody przychodzili jednak pod kościół i wykupili wszystkie przygotowane przez panie potrawy, których nie dałoby się przechować na później. Widać było, że parafianie bardzo chcą się spotkać, być ze sobą, tworzyć jedną wspólnotę - mówi ks. proboszcz Wiesław Orwat.
Festyn został przełożony na poniedziałek 22 lipca. To zwykły dzień pracy, ale nie i to nie przeszkodziło ludziom przyjść na spotkanie. Dopisały zwłaszcza rodziny z małymi dziećmi. Na scenie zaprezentowali się Rodzina Urbańskich, która tworzy zespół Laus Deo, dzieci z klasy IV ze szkoły w Podłopieniu, które zaśpiewały m.in. hymn festynu „Hej, rodzina!”, a także wykonały taniec z kapeluszami.
- Mamy w parafii prężną grupę DSM - dodaje ks. Orwat. Dziewczęta wystąpiły przed publicznością z piosenkami religijnymi. Rozrywkę zapewnili zespoły Wicersi oraz Fayrant.
Losy rozchodziły się jak ciepłe bułeczki.W organizację spotkania włączyły się różne grupy parafialne, a także koła gospodyń wiejskich z Podłopienia i Zawadki. - Naszych potraw nie powstydziłaby się sama Magda Gesler, która już kiedyś próbowała, co potrafimy - śmieje się pani Maria z Zawadki.
Dochód z tegorocznego festynu zostanie przeznaczony na prace prowadzone przy kościele. - W poprzednim roku wspomogliśmy budowę kościoła na Filipinach, gdzie pracuje nasz rodak ze zgromadzenia księży sercanów - dodaje proboszcz.
Na spotkanie przyszły całe rodziny.To już czwarte takie spotkanie parafialnej rodziny. Zainicjowały je Światowe Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku. Wówczas Podłopień gościł młodzież z Francji i dla niej zorganizował wspólną zabawę integrującą, jak się okazuje, całą parafię. Zapał pozostał i w tym roku dał się poznać po licznie odwiedzających plac przykościelny podczas tegorocznego festynu.