Po raz XVI odbył się Diecezjalny Marsz Trzeźwości. Uczestnicy przeszli z kościoła bł. Karoliny w Tarnowie do kościoła św. Stanisława w Skrzyszowie.
Przed marszem w kościele bł. Karoliny została odprawiona Msza św., której przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz. - W naszej ojczyźnie potrzeba ludzi rozsądnych, którzy potrafią powiedzieć „dość, wystarczy”, gdy widzą upadek obyczajów spowodowany spożyciem alkoholu i innymi używkami, gdy dostrzegają irracjonalny przyrost ilości punktów sprzedaży alkoholu, gdy picie jest reklamowane jako miłe spędzanie czas wolnego. Potrzebujemy ludzi, którzy poprzez swoją trzeźwość, ale i poprzez stanowcze działania społeczne, profilaktyczne, a nawet polityczne, będą odsuwali od nas groźbę popadnięcia w niszczące naród przyzwyczajenia i nałogi - mówił w homilii bp Leszkiewicz.
Po Mszy św. uformowała się kolumna ludzi, który przeszedł ulicami Tarnowa do kościoła św. Stanisława w Skrzyszowie. Warto dodać, że św. Stanisław jest w diecezji tarnowskiej patronem apostolatu trzeźwości.
Po raz trzeci w marszu wzięli udział Mateusz i Magdalena. - Idę, ponieważ od czterech lat jestem trzeźwiejącym alkoholikiem i chcę być we wspólnocie osób, dla których trzeźwość, wolność są bardzo ważne - mówi Mateusz. Jego żona Magdalena podkreśla, że chce pomagać swojemu mężowi w wyzwalaniu się z nałogu. - Chcę wspierać mojego męża, jak tylko potrafię - mówi uczestniczka marszu.