Kończy się Tydzień Maryjny w tarnowskiej katedrze. Wczoraj na placu katedralnym odbył się koncert "Jezus w centrum".
Katedra stoi w centrum miasta, więc to miejsce jest lokalnym centrum. Ale w centrum, centrum naszego życia, chcemy postawić Chrystusa, chcemy o to się modlić, dlatego ten koncert, to nabożeństwo uwielbieniowe ma taką właśnie nazwę - mówi ks. Adam Nita, kustosz sanktuarium MB Bolesnej, proboszcz parafii katedralnej.
- Niech Jezus opromienia całe nasze życie. Niech będzie światłem na naszych drogach. Niech pozwoli również w tajemnicach bolesnych, przez które prowadzi nas Maryja, odkrywać głęboki sens wszystkiego, co dzieje się w naszym życiu - dodaje ks. Nita.
Koncert odbył się po raz piąty. Od początku prowadzi go ks. Artur Ważny, który przez cały tydzień był kaznodzieją odpustowym, a od trzech lat w czasie tych nabożeństw towarzyszy ludziom zgromadzonym na placu, których było w tym roku paruset, schola Szkoły Nowej Ewangelizacji św. Józefa z Tarnowa. - Nie koncertujemy, nie wydajemy płyt, po prostu jesteśmy scholą, zespołem muzycznym SNE, który posługuje w ewangelizacji - mówi Jan Kiełbasa ze Szkoły Nowej Ewangelizacji.
Hasłem całego Tygodnia Maryjnego są słowa „Maryja - Matka mojego Pana”. - Wszystko co chrześcijanin robi, domaga się pewnego wyjścia na zewnątrz. Dziś mamy tu koncert „Jezus w centrum”. Ale trzeba poczekać na „moc z wysoka”. Potem wychodzić. Maryja tak przeżywała tajemnicę swojego Syna. Zawsze jednak pointą było wyjście do ludzi. Zauważyła, że nie mają wina, poszła do Elżbiety, stała pod krzyżem z tymi, którzy cierpieli, towarzyszyła apostołom w wieczerniku. My jesteśmy też wezwani do tego, by dzielić się sobą, Jezusem, którego nosimy w sobie, z drugim człowiekiem - mówi ks. Artur Ważny.