Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Zrób coś dla mnie!

– Znajomy, który nie tak dawno poznał św. o. Pio, określił go jednym słowem: „Przekozak” – mówi Janusz Jasielec z Nowego Sącza.

Nowosądecka Grupa św. o. Pio należy do największych na świecie. – Można by się dziwić, bo przecież w czasie 20 lat założyliśmy 3 inne grupy w Nowym Sączu, poza tym grupy m.in. w Limanowej, Gaboniu, Krynicy-Zdroju, więc powinno nas ubywać, a tymczasem jest nas ciągle mnóstwo. Ludzi przyciąga o. Pio – mówi ks. Andrzej Liszka, moderator sądeckiej grupy. Przyciąga, a mógłby zniechęcać, bo bywał wybuchowy, szorstki, a dziś wielu ludzi lubi pluszowo-cukierkowy Kościół.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy