Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego to owoc drogi krzyżowej, którą przeszli rodzice i dziadkowie dzisiejszych parafian.
Ksiądz Józef Pachut, proboszcz ziempniowski, wyciąga spisane kiedyś wspomnienia parafian. – Zaczęło się od tego, że w 1947 roku ludzie odbudowali zniszczoną w czasie wojny kaplicę na placu szkolnym – mówi kapłan. W to miejsce w 1949 roku ks. Jan Jarosz z Czermina przywiózł obraz św. Marii Magdaleny. Księża zaczęli tu co niedzielę odprawiać Mszę św. W latach 60. XX wieku przyjeżdżał ks. Eugeniusz Chrobak, który zaproponował wiernym rozbudowę kaplicy. Zaczęto gromadzić materiały, a prace przeprowadzono w ciągu jednego dnia, 21 lipca 1967 roku. Budowa trwała dzień i noc, a 22 lipca ludzie stanęli w powiększonej kaplicy. „Chociaż władze komunistyczne rozbiorą kaplicę, a zostanie z niej choćby jedna cegła, to gdy będziecie mnie potrzebować, na tej cegle będę odprawiał Msze św.” – powiedział ks. Chrobak.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.