Od 7 do 9 października trwały w starosądeckiej "Opoce" diecezjalne rekolekcje dla seniorów, zorganizowane przez Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Po raz pierwszy Caritas Diecezji Tarnowskiej zaprosiło seniorów na trzydniowe spotkanie rekolekcyjno-integracyjne, które odbyło się w Diecezjalnym Centrum Pielgrzymowania „Opoka” w Starym Sączu.
W spotkaniu wzięło udział 53 osób z całej diecezji. Do Starego Sącza przyjechali seniorzy w ramach programu „Aktywny Senior”, a także wolontariusze parafialnych zespołów Caritas.
- Przyjechały osoby, które mają jeszcze na tyle sił, radości i pogody ducha, żeby działać, być aktywnym członkiem lokalnej społeczności czy wspólnoty parafialnej. Chodzi o taką aktywizację tych osób, żeby w swoich środowiskach animowały innych seniorów do działania - mówi Dorota Turaj z CDT.
Nauki rekolekcyjne głosił seniorom ks. prał. Józef Wałaszek, proboszcz par. św. Jakuba w Podegrodziu. Prócz spotkań w kaplicy „Opoki” seniorzy nawiedzili sanktuarium św. Kingi, a dzięki pomocy Andrzeja Trybulskiego i Twórczego Klubu Seniora z par. św. Maksymiliana w Tarnowie, uczestniczyli w warsztatach plastycznych.
- Seniorzy mieli za zadanie wykonać na szkle obraz przedstawiający Pana Jezusa lub świętych. Co więcej, każdy z nich mógł potem swój pierwszy być może obrazek zabrać ze sobą, oprawiony w ramki, by móc pochwalić się swoim bliskim. Efekty przeszły moje oczekiwania - podkreśla pan Andrzej.
Jego zdaniem, największym problemem jest przekroczenie bariery wstydu, braku umiejętności, lęku przed porażką. - Warsztaty te bariery przełamują, ludzie się otwierają, wyrażają siebie w bardzo szczery sposób, nawiązują przy tym relacje z innymi. To wszystko razem jest wyzwalające i leczące. Dzisiaj ludzie starają się być kopiami innych, a chodzi o to, by odkryć, że każdy z nas jest oryginałem, pomyślanym specjalnie przez Boga, pierwszego Artystę. Malując naśladujemy Go i odkrywamy w sobie tylko nam właściwe pokłady oryginalności i niepowtarzalności - dodaje pan Andrzej.
Pani Czesia maluje na szkle.Seniorzy uczestniczący w rekolekcjach podkreślają, że niełatwo było im przełamać się i zasiąść do warsztatowego stanowiska. - Ja nigdy w życiu nie malowałam, za to tort umiem zrobić, i krowę wydoić. Ale obraz? - mówi pani Czesława. Mimo oporów, udało się jej wykonać piękny wizerunek Chrystusa Pantokratora.
Pani Jadwiga i pan Stefan z Bochni są bardzo zadowoleni z rekolekcji. - Zobaczyliśmy klasztor św. Kingi, gdzie mieliśmy Mszę św. Zwiedziliśmy muzeum papieskie - mówi pani Jadwiga. - Dla mnie nowością są warsztaty, ponieważ nigdy nie malowałem. A teraz będę się mógł swoją pracą pochwalić w domu, przed wnukami - dodaje pan Stefan. Oboje przyznają, że choć takie spotkania i warsztaty nie pozwalają zapomnieć o dolegliwościach i lekarstwach, to mimo to pozwalają być blisko innych.
Przed ołtarzem papieskim.Podczas warsztatów seniorzy mieli okazję poznać działalność Twórczego Klubu Seniora z par. św. Maksymiliana w Tarnowie i zobaczyć prace wykonane przez klubowiczów. - Nie zapomnieliśmy także o profilaktyce i edukacji prozdrowotnej - dodaje Dorota Turaj z CDT.