W Brniu koło Olesna, na Powiślu Dąbrowskim, odbył się VII Hubertus Okręgu Tarnowskiego.
Hubertus to tradycyjne spotkanie myśliwych skupionych w Polskim Związku Łowieckim, z okazji święta naszego patrona, patrona myśliwych, leśników i jeźdźców, którym jest św. Hubert – informuje Krzysztof Łazowski, łowczy tarnowskiego okręgu PZŁ.
Miejscem spotkania które rozpoczęło się Mszą św. było Centrum Polonii w Zespole Dworsko-Parkowym w Brniu koło Olesna. Impreza jest organizowana dla myśliwych okręgu tarnowskiego, ale także zaprzyjaźnionych myśliwych z sąsiednich okręgów łowieckich, gości oraz sympatyków łowiectwa i przyjaciół myśliwych.
Kazanie w czasie Mszy św. wygłosił ks. Jan Ćwik, kapelan okręgu tarnowskiego PZŁ, proboszcz parafii w Starej Jastrząbce. Zauważył, że myśliwi są współpracownikami Boga w jego trosce o dzieło stworzenia. Choć współcześnie lansowane są inne od mądrości Bożej poglądy na relacje człowiek-przyroda. – Można panować nad światem kierując się roztropną miłością. Dla nas takim przykładem jest św. Franciszek z Asyżu, który wszystkie stworzenia Boże nazywa braćmi i siostrami – mówił ks. Ćwik. Można jednak być wobec przyrody tyranem wykorzystującym ją do granic możliwości, siejąc zniszczenie, zatruwając środowisko. Można też pozwolić przyrodzie panować nad człowiekiem. Oba te podejścia nie mają umocowania w Bożym planie. – Musimy otworzyć się na działanie Ducha Świętego, byśmy nigdy nie popadli w skrajności, byśmy patrzyli w przykład św. Franciszka, patrzyli na świat jego oczami. Wzorem dla nas jest św. Hubert. On przeszedł metamorfozę. Najpierw spędzał tylko czas na łowisku i zabijał wszystko, co mu wyskoczyło przed oczy. Ale gdy usłyszał głos Boga, zmienił swoje życie, swoje podejście do świata przyrody, który to świat zaczął szanować, zaczął mu pomagać. I to jest nasza droga – mówił w homilii ks. Jan Ćwik.