Uczniowie miejscowej szkoły podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego zorganizowali "Odblaskowy Happening".
Wszyscy ubrani w kamizelki odblaskowe wraz z wychowawcami wyruszyli spod szkoły na „Odblaskowy Happening”.
Każda klasa wykrzykiwała hasła zachęcające do noszenia odblasków. Wreszcie można było krzyczeć, ile sił w płucach i nikt nie próbował uciszać!
Głównym celem happeningu było promowanie u dzieci bezpiecznych zachowań na drodze do i ze szkoły poprzez używanie kamizelek oraz elementów odblaskowych.
- Warto od dziecka uczyć zasad bezpiecznego poruszania się po drogach i przede wszystkim samemu dawać dobry przykład, nosząc je, nie tylko w okresie jesienno-zimowym, ale przez cały rok. Nasza akcja wzbudziła ogromne zainteresowanie nie tylko przechodniów, ale przede wszystkim kierowców. Podczas marszu rozdawane były napotkanym przechodniom odblaski informujące o korzyściach płynących z ich noszenia - mówią nauczyciele.
Organizatorzy „Odblaskowego Happeningu” przypominają, że każda osoba poruszająca się po zmierzchu drogą poza obszarem zabudowanym ma obowiązek używać elementów odblaskowych. Z tego nakazu zwolnione są osoby poruszające się po zmierzchu chodnikiem lub w strefie zamieszkania. Za brak odblasków pieszemu grozi mandat. Pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Osoba mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów.
- Mamy nadzieję, że promowanie przez nas noszenia odblasków odniesie zamierzony skutek - dodają organizatorzy akcji.