Do prowadzonego przez Caritas Diecezji Tarnowskiej domu dla bezdomnych mężczyzn 15 grudnia odzież i obuwie przywieźli strażacy z ODP Piekiełko.
Druhowie z Piekiełka (parafia Tymbark) akcję zbierania odzieży dla bezdomnych organizują od kilkunastu lat.
W tym roku przyjechało w imieniu wszystkich darczyńców trzech strażaków: Andrzej Czernek, Janusz Waktor i Antoni Filipiak. – Po ogłoszeniu tradycyjnej zbiórki odzieży, niekoniecznie nowej, ale zawsze w bardzo dobrym stanie, trwa ona zaledwie w parę godzin. Przynoszą ludzie odzież, bo rozumieją trudną sytuację bezdomnych, chcą się dzielić, chcą pomóc – mówi Andrzej Czernek.
Dobroczynna działalność OSP Piekiełko znana jest na całej Sądecczyźnie. – Dary przynoszą nam ludzie z parafii tymbarskiej, ale też z okolicy, okolicznych m miejscowości. Zdarza się, jak w tym roku, że odzież ofiarował nawet ktoś z Nowego Sącza – mówi Antoni Filipiak.
O charytatywnej posłudze druhów z Piekiełka, która daje owoce w postaci kilku, czasem prawie 10 różnych akcji w ciągu roku słyszeli już poza Ziemią Limanowską. – Nie tak dawno odezwała się do nas pani spod Gorlic. Tam czytają tarnowskiego „Gościa Niedzielnego” i w waszym czasopiśmie przeczytała, że my chętnie pomagamy. Skontaktowała się z nami po to, by zachęcić nas do zorganizowania jakiejś akcji na rzecz budowy pierwszego na Litwie hospicjum dla dzieci. Zorganizowaliśmy zbiórkę i wysłali skromne 2 tysiące na konto tej budowy – opowiada Andrzej Czernek.
Umieją zapałem do pomagania zapalić innych. – Drugi rok z rzędu współpracujemy z OSP w Szyku. Zaprosiliśmy ich także do zbiórki odzieży dla bezdomnych. Zbierają i za tydzień mają pojawić się w Tarnowie – informuje Janusz Waktor.