Po raz 5. mieszkańcy spotkali się w centrum miasta na wspólnym spotkaniu wigilijnym.
Inicjatorem wigilii na rynku, która odbyła się 22 grudnia, jest burmistrz Grybowa Paweł Fyda. To on w imieniu samorządu, Rady Miejskiej, organizatorów spotkania i oczywiście swoim własnym złożył mieszkańcom życzenia, aby święta Bożego Narodzenia były czasem radości, miłości i rodzinnego ciepła oraz aby nikt w tym czasie nie był sam.
Życzenia składał mieszkańcom burmistrz Paweł Fyda. Beata Malec-Suwara /Foto GośćOpłatki i potrawy pobłogosławił grybowski kustosz ks. Ryszard Sorota. - Razem z księżmi bardzo serdecznie dziękujemy za zaproszenie na tę wigilię. Mam radość być z wami tu po raz 5. - mówił, życząc przybyłym, ich krewnym i bliskim pięknych świąt, by promieniowały mocą, pozwalającą z nadzieją i optymizmem wejść w nowy rok, z zaufaniem Panu, że będzie to rok dobry i szczęśliwy. Niech Pan Bóg hojnie wam błogosławi - dodał.
Po odczytaniu fragmentu Ewangelii św. Łukasza podczas wspólnej modlitwy mieszkańcy pamiętali także o prawie 90 parafianach, którzy odeszli do Pana w bieżącym roku.
Mieszkańcy Grybowa na wspólnej wigilii. Beata Malec-Suwara /Foto GośćWielu z tych, którzy wzięli udział w spotkaniu, podkreślało, jak ważne jest dla nich, że mogą wspólnie świętować i, dzieląc się opłatkiem, poczuć się wspólnotą, bez żadnych podziałów, które dziś tak mocno są akcentowane. - To piękne, że potrafimy zjednoczeni świętować w tak rodzinnej atmosferze - dodają.
Pan Tadeusz zawiedziony jest tylko, że nie ma już żywej szopki pod fontanną, takiej, jak bywała w pierwszych latach. Nastawiali się z córką, że będą wół i osioł, ale i tak rodzina bardzo chwali inicjatywę. - Powinniśmy tak co roku spotykać się już zawsze - podkreślają.