Jubileusz 100-lecia parafii Laskowa przypadnie dopiero w 2025 r., ale trwają już intensywne prace nad monografią wsi i parafii.
W "Skansenie na Jędrzejkówce” odbyło się 17 stycznia kolejne spotkanie mieszkańców Laskowej, którzy chcą włączyć się we współpracę przy monografii. - To jest istotnie bardzo ważne zadanie, aby pobudzić świadomość historyczną mieszkańców, parafian, by uznali, że monografia to jest kompletne opisanie ich historii, historii ich rodzin, rodów, przodków, i zechcieli w tym pomóc - mówi historyk dr Marek Smoła, który pisze to dzieło, a obecnie prowadzi kwerendy w archiwach i zbiera materiały źródłowe.
Drugą płaszczyzną zbierania okruchów lokalnych dziejów są poszukiwania starych zdjęć, dokumentów, historii, które ludzie mają po domach. Tę część, ale i całość przedsięwzięcia koordynuje Krzysztof Jędrzejek, właściciel Skansenu na Jędrzejkówce, który jest też mecenasem tego wydawnictwa. Dlaczego podjął się tego zadania? - Taki już jestem. Może także dlatego, że mam poczucie, iż Laskowa potrzebuje takiego opracowania, kompletnego na marę możliwości, bo nigdy takiego nie miała - mówi.
Nie miała, bo była to wieś prywatna i dwór dyktował warunki, od dworu zależało, jak ludzie rozumieli swoją podmiotowość, jaka była ich samoświadomość. Od dworu też zależało, czy w Laskowej powstanie parafia, a taka inicjatywa z woli właścicieli nigdy nie padła, toteż parafialna wspólnota laskowska za parę lat obchodzić będzie dopiero 100-lecie istnienia.
Wiktoria Puch z Krzysztofem Jędrzejkiem. Grzegorz Brożek /Foto GośćNa spotkanie 17 stycznia przyszło kilkanaście osób. - Monografia, opisanie tego wszystkiego jest bardzo potrzebne, bo Laskowa ma ciekawą historię. Nawet z tych zdjęć, które są na ścianach, wiele wychodzi. O, tu, na zdjęciu, to są tzw. Frączki. W środku jest mój ojciec. To była taka mała orkiestra, która obecna była, towarzyszyła wszystkim ważnym wiejskim wydarzeniom - pokazuje Maria Woźniak.
Na spotkanie przybyła m.in. 95-letnia Wiktoria Puch. - Wspaniała osoba, ma fotograficzną pamięć, dzięki której udało się nam dowiedzieć, odtworzyć, jak wyglądał nieistniejący, stary kościółek - mówi K. Jędrzejek. Przybyła także 94-letnia Aniela Korecka, wspaniała zielarka, najlepsza aptekarka w Laskowej.
Na stół, oprócz wspaniałego, przygotowanego przez gospodynię poczęstunku, wypłynęły stare zdjęcia rodzinne, papiery, dokumenty.
- Jubileusz 100-lecia parafii jest znakomitym pretekstem, żeby zebrać w jednym miejscu wszystkie strzępy dziejów Laskowej. Efektem tego będzie profesjonalna monografia, ale dodatkowym owocem jeszcze lepsze scementowanie naszej wspólnoty - przekonuje K. Jędrzejek.