75 lat temu wojska radzieckie weszły m.in. do Tarnowa. Niemcy w popłochu opuścili miasto i okoliczne miejscowości.
Interesujący wpis na portalu społecznościowym zamieszcza Andrzej Mucha ze Skrzyszowa. Cytuje przy tym ogłoszenia parafialne z początku 1945 roku. "Skrzyszów został wyzwolony. Kościół uległ częściowemu zniszczeniu. Poleciłem usunąć rumowisko. We wtorek sprzątanie wnętrza kościoła. Deski przywieźć od Chrupka. Powalone drzewa koło kościoła można kupić na opał, a pieniądze przeznaczyć na poprawę Kościoła" - pisał ówczesny duszpasterz.
W czasie wojny od wybuchu miny zniszczeniu uległ dach wieży i nawy głównej. Ale nie tylko. Także "okna w kaplicy i prezbiterium, ściana kościoła, zniszczony skarbiec. Gont, który został wymieniony w ilości 114 kop, sprowadzono z Żurowej i Trzemesnej. Okna nowe zostały zrobione dopiero na odpust parafialny, i częściowo oszklone. Proboszcz przeznaczył na ten cel 125 szt. szyb" - pisze A. Mucha.