Kiedy była mała, ale na tyle duża, aby mieć marzenia, miała dwa: wykonać skok ze spadochronem i pojechać na misje. Jedno już spełniła.
Aneta Stachnik pochodzi z Mielca. Obecnie w Tarnowie studiuje pielęgniarstwo, jest na III roku. – Ostatnio zobaczyłam jakiś swój zapisek z 2012 roku. Zanotowałam, że pewnie nigdy na te misje nie wyjadę. Miałam wtedy 15 lat, czyli pragnienie zrodziło się wcześniej, ale nie wiem kiedy, ani z czego – opowiada. W parafii nie było grupy misyjnej, nie znała żadnego misjonarza.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.