W Zbylitowskiej Górze do grona Liturgicznej Służby Ołtarza zostało przyjętych 15 nowych ministrantów.
Dla parafii to wielkie wydarzenie i wielka sprawa, bo parafia nie należy do największych, liczy zaledwie 1800 wiernych.
Ale grupa LSO jest względnie liczna, bo należy do niej ponad 50 chłopaków. Nowi ministranci, których do posługi przyjął proboszcz parafii ks. Józef Kaczmarski, przygotowywali się do służby przy ołtarzu przez 8 miesięcy.
- To są młodzi chłopcy, w większości z pierwszych klas szkoły podstawowej, ale są i młodsi. Mamy pierwszoklasistów. Nie czekaliśmy z przyjęciem, bo niektórzy rodzice przychodzili do mnie z tymi najmłodszymi synami, że oni palą się do służby przy ołtarzu, do bycia ministrantem i chcieli by już przystąpić. Wydaje mi się, że nie byłoby właściwe odsyłać chłopców, którzy chcą być przy ołtarzu. Odesłanie ich i zaproszenie za 3-4 lata mogłoby trwale zniechęcić ich i rodziców do tej służby w Kościele – tłumaczy ks. Józef Kaczmarski, proboszcz parafii, dziekan dekanatu Tarnów-Zachód. A to byłoby zaprzepaszczenie szansy, jaką daje młodemu chłopakowi na wzrastanie w wierze, wartościach służba przy ołtarzu. – Poza tym musimy, jeżeli chcą zapraszać ich od jak najmłodszego wieku, bo dziś skraca się czas służby przy ołtarzu. Często wiek szkoły średniej jest okresem odchodzenia z LSO – dzieli się obserwacją ks. Kaczmarski.
Grupa nowych ministrantów z księżmi. Grzegorz Brożek /Foto GośćZ drugiej strony w grupie LSO w Zbylitowskiej Górze są uczniowie szkół podstawowych, średnich. Są i studenci. Jest także 8 ojców, lektorów starszych. Więc jest to wspólnota zróżnicowana.
Przygotowanie nowych ministrantów było zadaniem proboszcza. – To jest sposób zarówno personalnego, jak i instytucjonalnego wprowadzenia w parafię. Druga rzecz, to że tłumaczę, objaśniam, przybliżam nowym ministrantom nasze obyczaje parafialne, liturgiczną tradycję lokalną – dodaje ks. Kaczmarski. Wspólnotą LSO już jednak opiekuje się ks. Tomasz Biernat.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. ks. Tomasz Biernat zwrócił uwagę m.in. na znaczenie ustanowienia nowych ministrantów dla ich życia duchowego, dla życia rodzin, dla parafii. – Miejsce przy ołtarzu jest na pewno dobrą przestrzenią wzrastania duchowego. Przez włączenie chłopców do LSO w pewnym sensie bardziej liturgiczne stają się ich rodziny, bo mówi się o liturgii, bo przygotowuje do niej synów, bo czuwa nad ich służbą – mówił ks. Tomasz.
Po kazaniu 15 dotychczasowych aspirantów przyjęło z rąk proboszcza fioletowe kapturki ministranckie, a po Mszy św. cała obecna wspólnota LSO parafii Zbylitowska Góra została zaproszona na obiad na plebanię.