Obrazy i figury, niegdyś czczone i uważane za cudowne. Dziś jakby na emeryturze. Z pewnością teraz jest czas, by sobie o nich przypomnieć...
Początek XIX wieku. W małej miejscowości nad Uszwicą płonie drewniana świątynia mająca pięćset lat. Nie wiele udaje się z niej uratować.
- Prawdopodobnie ocalała tylko ambona i ołtarz boczny - opowiada ks. Jan Kudłacz, proboszcz Uszwi. Na jego miejscu w latach 1801-1806 wybudowany zostaje nowy kościół, już murowany. Zawierzony zostaje św. Florianowi Męczennikowi. - Patron, zapewne w zamyśle wiernych, miał go osłaniać przed nowym pożarem - dodaje. Uchronił, ale okolice dotykają inne, tragiczne wydarzenia. Nie ominęła ich wojenna zawierucha i żywioły natury. - Na plebani w czasie pierwszej wojny rezydowały wojska austriackie. Z opowiadań wiem, że żołnierze spalili tu wiele historycznych ksiąg - opowiada proboszcz. I jak ogień trawił to miejsce przed laty, tak teraz woda jest najgroźniejszym żywiołem. Często wylewa tu Uszwica, a każda powódź jest dla parafian dramatem.
Kościół pw. św. Floriana w Uszwi.Kościół parafialny zachwyca jasnym i przestronnym wnętrzem. W ołtarzu głównym patron świątyni i strażaków. Szczególna uwagę przyciąga jednak ołtarz boczny z pięknym wizerunkiem Matki Bożej. Jedyny, ocalały z drewnianego kościoła. - W zasadzie, w tym ołtarzu są trzy obrazy maryjne - najstarszy Matki Bożej z Dzieciątkiem, następnie zasuwany obraz Matki Bożej Różańcowej, wykonany w stylu barokowym. Poniżej trzeci obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy - pokazuje proboszcz. Według danych z roku 1730, o których pisze ks. Władysław Szczebak w „Sanktuaria diecezji tarnowskiej”, obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem mieścił się w ołtarzu głównym pierwszego kościoła i był powszechnie uważany za łaskami słynący. W dokumencie jest także wzmianka o wotach, które do dziś przypominają o wyproszonych łaskach. Kolejnym dokumentem mówiącym o tym obrazie jest akt wizytacji z 1748 r. Czytamy w nim: „Główny ołtarz z obrazem przedstawiającym Najświętszą Maryję Pannę w srebrnej sukience jest czczony przez lud jako łaskami słynący. Jest on zakrywany przez inny obraz".
Ks. proboszcz Jan Kudłacz opowiada o losach kościoła i obrazu Matki Bożej.Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem ma kształt elipsy 90 x