W Ryglicach w piątek 27 marca figura św. Jana Nepomucena został przeniesiona z kościoła parafialnego, na dawne miejsce, kapliczkę u zbiegu ulic Tarnowskiej i Podkarpackiej.
W czasie epidemii papież Franciszek wzywa do modlitwy. - W piątek 27 marca wieczorną porą, w strugach deszczu, szedł przez pusty Plac Świętego Piotra, aby zatrzymać się na adorację przed cudownym Krzyżem z kościoła Świętego Marcelego. Zatrzymał się także przed Ikoną Matki Bożej Ocalenia, prosząc o oddalenie groźnej epidemii. Poruszeni znakami czasu powzięliśmy decyzję, aby przechowywaną w kościele parafialnym figurę św. Jana Nepomucena przenieść na dotychczasowe miejsce, czyli do odrestaurowanej kapliczki przy moście nad stawami – informuje ks. Franciszek Kuczek, proboszcz parafii Ryglice. Święty wrócił na swoje miejsce, aby chronić Ryglice.
27 marca w kościele w Ryglicach odbyła się krótka modlitwa, po której przeniesiono figurę na miejsce docelowe. W wydarzeniu wzięło udział z celebransami kilka osób. Był burmistrz Ryglic Paweł Augustyn. - Polacy zawsze w ciężkich czasach zawierzali swoje losy Opatrzności Bożej. W obecnej sytuacji, gdzie panuje epidemia, wszyscy wymagajmy od siebie większej odpowiedzialności. Służba zdrowia pracuje 24 godziny na dobę, za co im bardzo dziękujemy, ale potrzeba nam również modlitwy – mówi Paweł Augustyn.