Diecezja. Jesteśmy na żywo!

Realizowane przez parafie w diecezji transmisje internetowe pokazują, że wielu wiernych ma głód wiary i Boga oraz utożsamia się z parafią.

Kilkanaście dni temu w imieniu parafii, które zgłosiły taką prośbę, apelowaliśmy o zbieranie subskrypcji kanałów parafialnych na YouTube. Była bowiem potrzeba zebrania tysiąca subskrybcji, aby transmitować nabożeństwa i Msze św. przy pomocy urządzeń mobilnych. Nie są one idealnym narzędziem, ale najbardziej dostępnym. Oczywiście „live” można było w dalszym ciągu nadawać na YouTube, nie mając tysiącznej subskrypcji, ale do tego potrzebne były stacjonarne kamery. Od 10 kwietnia YouTube nie wymaga od parafii zebrania 1000 subskrybentów.

Doświadczenia duszpasterzy pokazują, że ludzie potrzebują kontaktu z kościołem parafialnym. Jak mówi ks. Krzysztof Kutek z parafii Skrzyszów koło Tarnowa pierwsze transmisje, które przeprowadzane były z parafii, odbywały się przez Facebooka. - Obecnie korzystamy z parafialnego konta na YouTube, zamontowaliśmy kamerę w kościele. Codzienny wieczorny różaniec miał w ostatnim czasie ok. 80 widzów, uczestników. Piątkowa Droga Krzyżowa około 100 uczestników, a niedzielna Msza święta około 200. Przy zastrzeżeniu, że pojedynczą transmisję na jednym urządzeniu może oglądać więcej niż jedna osoba, i tak zapewne w wielu przypadkach jest - mówi ks. Kutek.

W Sromowcach Niżnych, gdzie proboszczuje ks. Marek Kądzielawa, tęsknotę za parafią widać. - Dana pokazują, że w ostatnią niedzielę, w czasie transmisji Mszy świętej na YouTube z naszego kościoła o godz. 15 mieliśmy włączonych 757 odbiorników: telewizyjnych, komputerów, telefonów, tabletów. Przez całą niedzielę 1400. W parafii, która liczy 100 wiernych, 220 domów, to jest olbrzymia liczba - ocenia ks. Kądzielawa.

Być może Triduum Sacrum będzie czasem, kiedy te statystyki parafialne poszybują mocno w górę. Transmisja nabożeństwa w Wielki Piątek na YouTube z tarnowskiej katedry zgromadziła widzów przed 1000 aktywnych odbiorników.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..