Zadaniem wspólnoty jest modlitwa i towarzyszenie młodemu człowiekowi, który chce pójść za Chrystusem drogą kapłaństwa lub rad ewangelicznych.
Żyjemy w czasach, które są bardzo dynamiczne, jeśli chodzi o religijność. Ma to również swój wyraz w szeroko rozumianej dynamice powołań. Lata 70. i 80. ubiegłego wieku są niewątpliwie czasem dużego wzrostu powołań tak do kapłaństwa, jak i życia zakonnego. Różne statystyki określały, że co trzeci kapłan posługujący wtedy w Europie, był Polakiem. Systematycznie rosła liczba kleryków rozpoczynających formację w seminariach duchownych.
Liczba oraz styl prowadzenia formacji do kapłaństwa i życia zakonnego od dziesięcioleci jest jednym z priorytetów duszpasterskich naszej diecezji. Wyższe Seminarium Duchowne w Tarnowie od długiego czasu cieszy się najwyższą liczbą alumnów w Polsce. Jednakże badając statystyki, bardzo łatwo możemy zauważyć widoczny spadek liczby powołań, także w naszej diecezji, który sięga w przypadku powołania kapłańskiego około 60 proc.
Jeszcze trudniejsza sytuacja jest w zakonach, w których odsetek kandydatek i kandydatów chętnych do podjęcia formacji zmniejszył się jeszcze bardziej.
Szukając powodów takiego stanu rzeczy, możemy doszukiwać się kilku przyczyn:
Niż demograficzny. Na dynamikę powołań niewątpliwie oddziałuje demografia. W pierwszych latach XXI wieku urodziło się bowiem prawie o połowę mniej potencjalnych kandydatów i kandydatek do seminarium i zakonu niż w latach 80.
Kondycja rodziny. Niewątpliwie pogorszyła się kondycja naszych rodzin. Wiele małżeństw się rozpada, co nie sprzyja rozwojowi wiary, a tym bardziej powołaniu.
Kondycja duchowa młodego człowieka. O ile wiara ludzi dojrzałych i starszych w ostatnich dziesięcioleciach pozostaje na podobnym poziomie, to opierając się na badaniach, od kilku lat obserwujemy spadek, a czasami załamanie religijności młodych ludzi. W 1996 r. za wierzących uważało się 74 proc. młodych, w 2008 r. - 73 proc. W 2013 nastąpił spadek o 8 pkt. procentowych (do 65 proc.), a w 2018 o kolejne 10 punktów i aktualnie wynosi około 55 proc. Coraz częściej też młody człowiek boi się wziąć trwałej odpowiedzialności za swoje życiowe decyzje.
Autorytet św. Jana Pawła II. Pontyfikat papieża Polaka niewątpliwie wpływał bardzo pozytywnie na odpowiedź młodego człowieka na zaproszenie Pana Boga. Biorąc pod uwagę Kościół w Polsce, widoczny spadek liczby powołań rozpoczął się w 2005 r., czyli od śmierci św. Jana Pawła II.
Sami młodzi ludzie zwracają również uwagę na rolę autorytetów kapłańskich i zakonnych, a te w ostatnim czasie niewątpliwie przeżywają swój kryzys. Nie sprzyjają budowaniu tego autorytetu doniesienia medialne, które często jednostronnie i negatywnie ukazują kapłaństwo i życie zakonne.
Powołanie kapłańskie i zakonne jest darem od Boga dla konkretnego człowieka. Ważna w jego rozeznawaniu jest żywa relacja do miłującego Pana, która odnajduje swój wyraz w odpowiedzi człowieka. Konsekwencją wyboru jest misja, którą osoba powołana realizuje na ziemi względem wspólnoty Kościoła.
Powołanie odczytać można tylko w kontekście wiary, która rozwija się i wzrasta przede wszystkim w rodzinie i parafii. Zewnętrzne warunki mogą czasami utrudniać budowanie tej relacji, ale nie są w stanie zagłuszyć działania Ducha Świętego.
Dlatego ważniejsze od porównywania statystyk jest zadanie sobie pytania: czy młody człowiek postanawiający iść drogą powołania doświadcza odpowiedniego wsparcia i towarzyszenia na tej drodze? Bez tego wsparcia, liczba kapłanów i osób zakonnych może się zmniejszać, a w konsekwencji (podobnie jak w niektórych regionach Polski i Europy Zachodniej) domy zakonne i parafie będą zamykane z powodu braku nowych powołań.
Przykład kapłańskiego życia oraz miłość rodzinna, których młody człowiek powinien doświadczyć w parafii, są rzeczywistościami budzenia i rozeznawania powołania, a realizuje się ono przede wszystkim przez modlitwę i towarzyszenie.
Zakonny dom formacyjny lub seminarium duchowne dbają o wzrost powołanej osoby. Służy do tego konkretny plan formacyjny. Parafia z jednej strony powinna żywo interesować się kolejnymi etapami drogi, pamiętając przy tym, że w czasie wakacji lub świąt ta droga nie zostaje zatrzymana. Jej kontynuacja staje się po części odpowiedzialnością całej parafii. Z drugiej strony wspólnota parafialna może włączyć się w pomoc powołanym (duchową i materialną) w ciągu całego roku.
Każdy etap formacji ma swoje zakończenie, co nie oznacza, że wspólnota parafialna przestaje realizować swoje zadanie towarzyszenia. Po zakończeniu drogi seminaryjnej lub zakonnej formacji, zaczyna się realizowanie powołania kapłańskiego lub zakonnego, które również wymaga troski i zainteresowania. Parafia więc powinna być rodziną, w której kapłan-rodak bądź siostra-rodaczka odnajdą życzliwość, gościnę i duchowe wsparcie.
Parafia jest niewątpliwie wspólnotą wspólnot i rodziną rodzin. W kontekście powołania pierwszymi miejscami odkrywania głosu Boga zapraszającego do kapłaństwa bądź życia zakonnego jest dom rodzinny i wspólnoty młodzieżowe prowadzone przy parafii. Przykład wiary oraz odpowiednia formacja oparta na życiu sakramentalnym, a nade wszystko na głębokim przeżywaniu Eucharystii jest fundamentem rozeznania drogi, na którą zaprasza Bóg.