Pierwszy raz jednak pątnicy towarzyszyli im duchowo, choć z całego świata.
Przez 34 lata w pieszej pielgrzymce z siostrami służebniczkami dębickimi do Tuchowa co roku szło kilkaset osób. Tym razem nie wiadomo, ilu pątników modliło się z nimi w tuchowskim sanktuarium, ponieważ pielgrzymowanie - ze względu na zagrożenie epidemią - miało wymiar duchowy. Cel i intencja ta sama, niezmienna od 35 lat. Szlak bowiem zaprowadził siostry 1 maja do Matki Bożej Tuchowskiej, by u Niej upraszać dar nowych powołań. W tym roku zgromadzenie świętuje 170-lecie istnienia.
Przez 34 lata w pieszej pielgrzymce z siostrami służebniczkami dębickimi do Tuchowa co roku szło kilkaset osób. W tym roku pielgrzymowanie miało duchowy charakter. Beata Malec-Suwara /Foto GośćDuchowe pielgrzymowanie rozpoczęło się porannymi godzinkami w klasztornym ogrodzie Domu Generalnego w Dębicy. Podczas drogi można było wysłuchać konferencji, odmówić z siostrami Różaniec. Poszczególne etapy wędrowania siostry przygotowały dla pielgrzymów na kanale YouTube - TUTAJ.
W duchowym pielgrzymowaniu uczestniczyły m.in. siostry z Dani i Boliwii. Archiwum sióstr służebniczek dębickichMszy św. transmitowanej przewodniczył redemptorysta o. Adam Kośla. Koncelebrował ją wraz z nim ks. Ireneusz Stolarczyk, od kilku miesięcy nowy kapelan Domu Generalnego Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP w Dębicy. Pielgrzymów przywitał miejscowy kustosz o. Bogusław Augustowski. Duchowym pielgrzymom dziękowała matka Maksymilla Pliszka, przełożona generalna sióstr służebniczek dębickich.
Siostry służebniczki w tuchowskim sanktuarium. Archiwum sióstr służebniczek dębickich- Jakże niezwykła jest ta 35. pielgrzymka. Co roku widzieliśmy tutaj tłumy dzieci, młodzieży, dorosłych, sióstr, które przybywały, aby prosić o dar nowych powołań, a dzisiaj jest nas tylko garstka, ale ufamy, że Maryja pełnymi miłości oczyma widzi wszystkich, którzy tutaj przybyli w sposób duchowy z tą intencją i wszystkimi innymi, które w swoim sercu mają - mówiła m. Maksymilla.
Przełożona generalna matka Maksymilla Pliszka dziękowała wszystkim, którzy razem z siostrami modlą się o dar powołań. YouTubeDziękowała wszystkim, którzy razem z siostrami się modlą - członkom Rodziny bł. Edmunda, duchowym pomocnikom powołań, Dziewczęcej Służbie Maryjnej i ich rodzicom, ludziom wspierającym ich misje, wszystkim, którzy w tym roku wędrowali do Tuchowa duchowo. - Szczególnie chcę podziękować i pozdrowić tę rzeszę ludzi, którzy rozpoczną za kilka dni wielkie wołanie o powołanie - 7-dniową nieustanną modlitwę o dar powołań do naszego zgromadzenia - dodała.
Dziękowała siostrom służebniczkom dębickim rozsianym po całym świecie za ich modlitwę, każdy trud codzienności ofiarowany za dar nowych powołań, za troskę o wierność charyzmatowi ojca założyciela i za życie oddane Panu Bogu. - Pozdrawiam z radością z tego miejsca, spod stóp Matki Bożej, która jest naszą mistrzynią i naszą formatorką - dodała.