W sanktuarium św. Stanisława Biskupa i Męczennika trwa tygodniowy odpust. 4 maja z pielgrzymami modlił się bp Stanisław Salaterski.
Porannej Mszy św. w sanktuarium przewodniczył ks. prał. Marek Obrzut, proboszcz par. MB Królowej Polski w Borzęcinie Dolnym. Wieczorem z obecnymi w bazylice i łączącym się przez transmisję internetowo-telewizyjną modlił się bp Stanisław Salaterski.
W homilii przywołał hasło tegorocznego odpustu „Św. Stanisław - gorliwy czciciel Eucharystii”, przypominając, że pochodzący ze Szczepanowa biskup krakowski był człowiekiem Eucharystii, którą codziennie sprawował za ludzi. - Był człowiekiem modlitwy adoracyjnej, która uczyła go pokory i jednocześnie bezkompromisowości wobec zła. Miłość do Jezusa eucharystycznego przemieniał w miłość do powierzonych mu wiernych, w obronie których nie wahał się stanąć przed królem, wypominając mu łamanie Bożych przykazań. Kroniki zapamiętały moment męczeńskiej śmierci biskupa Stanisława, kiedy odciągnięty od sprawowania Mszy św. został poćwiartowany przez królewskich siepaczy na podobieństwo Hostii łamanej w czasie Mszy św. Cud zrośnięcia się ciała biskupa Stanisława poczytywano przez wieki za symbol jednoczenia narodu polskiego. Ten znak jedności był również naśladowaniem komunii, do jakiej Jezus zaprasza swój Kościół w sakramencie Eucharystii - mówił bp Stanisław.
Bp Salaterski nazwał św. Stanisława, św. Jana Pawła II i wkrótce bł. kard. Stefana Wyszyńskiego ludźmi Eucharystii.Tegoroczny odpust przypomina, prócz św. Stanisława, jego naśladowców - św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego, który oczekuje na beatyfikację. To również - mówił bp Salaterski - ludzie Eucharystii.
Św. Jan Paweł II - podkreślał kaznodzieja - najbardziej kojarzy się ludziom z Mszami św., które sprawował na tylu ołtarzach świata. - Widzieliśmy Jana Pawła II zatopionego w adoracji, a jednocześnie polecającego Bogu sprawy tego świata i poszczególnych ludzi, którzy prosili papieża o modlitwę, o wspomnienie przy ołtarzu. Eucharystią jednoczył ludzi wokół Chrystusa - mówił bp Stanisław.
Drugi człowiek Eucharystii - kard. Stefan Wyszyński - nie miał takich medialnych możliwości komunikowania się z ludźmi jak św. Jan Paweł II. - To Eucharystia sprawowana w tylu świątyniach w Polsce była dla Prymasa Tysiąclecia szansą na głoszenie słowa Bożego i karmienie ludzi Ciałem Pańskim. Dzięki Eucharystii bronił Polaków przed bezbożną ideologią komunizmu, budował ich katolicką i narodową tożsamość - wyliczał bp Salaterski.
Relikwiarz św. Stanisława, w tle portrety św. Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego.4 maja w szczepanowskim sanktuarium modlono się zwłaszcza o ustanie epidemii oraz za chorych i opiekujących się nimi.