W Wyższym Seminarium Duchownym 15 alumnów z V roku zbliżyło się do dnia swoich święceń diakonatu.
Uroczyste rozpoczęcie bezpośredniego przygotowania do święceń diakonatu miało miejsce 8 maja w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Mszy św., podczas której 15 alumnów z V roku wyraziło pragnienie przyjęcia święceń, przewodniczył bp Andrzej Jeż. W homilii przywołał obraz Dobrego Pasterza, którego naśladował św. Stanisław.
- Dzisiejsza uroczystość stawia przed nami św. Stanisława, który oddał życie, upominając się o dobro swojej owczarni. Ten dobry pasterz był radykalny, ponieważ starał się słuchać bardziej Boga niż ludzi. Jego postawa powinna przenikać wasze codzienne wybory. Pokusa, by dobrze ułożyć sobie życie w kapłaństwie, będzie wam towarzyszyła od samego początku. Ulegnięcie jej sprawi, że wasze życie, choć wygodne, dostatnie, będzie przeciętne, będzie zdradą Ewangelii Jezusa Chrystusa i odrzuceniem Go jako Dobrego Pasterza - mówił biskup.
Święty Stanisław mógł ułożyć sobie życie dyplomatycznie, współpracując z królem Bolesławem. - Dzięki temu, że się sprzeciwił królowi i stanął po stronie Chrystusa i Jego owiec, został zabity, ale zwyciężył. W jego ślady poszło tak wielu świętych i błogosławionych, którzy nie poddali się przemocy zła. Chcemy wejść w to dziedzictwo świętych pasterzy, którzy bardziej słuchają Boga niż ludzi. Jak wiecie, w Szczepanowie znajduje się dąb, pod którym urodził się św. Stanisław. Ważne jest, abyśmy byli Chrystusowymi dębami zakorzenionymi w tej ziemi, mocnymi, silnymi, których korona ochroni następne pokolenia chrześcijan - podkreślał bp Jeż.
Drzewo przyrasta. Podobnie jest z dziejami Kościoła, do których każdy z wierzących dodaje coś z własnego życia. - Ważne, by było to świadectwo mocnej wiary i zdrowej pobożności. Jestem przekonany, że i obecne czasy pandemii będą dobrze przez was wykorzystane do budowy drzewa Chrystusowego Kościoła. Trzeba oprzeć się na mocnej duchowości. To jest podstawa przyszłej pracy kapłańskiej. Nasze duszpasterstwo, jeśli ma przynosić owoce, musi być wyjściem do wiernych. Do tej pory księża czekali na parafian. Teraz, w czasie epidemii, muszą ich szukać, mieć z nimi kontakt, nawet przez zwyczajną telefoniczną rozmowę - wskazywał pasterz diecezji.
Jako przykład do naśladowania bp Jeż dał alumnom ks. Bernardyna Dziedziaka, proboszcza z Ujanowic, który zmarł w opinii świętości. - Jest to nie tylko moje przekonanie, ale i świeckich oraz kapłanów, którzy podkreślają ogromny wpływ ks. Dziedziaka na cały region pod względem religijności. Zależy mi na ukazywaniu kapłanów, którzy dawali swoje życie, realizując niezmienny model Dobrego Pasterza w zmiennych czasach - mówił kaznodzieja.
Święcenia diakonatu odbędą się 23 maja, a prezbiteratu - 30 maja.