W czasie pandemii szukamy ratunku w Maryi, która poprzez cudowne obrazy rozsiane po całej diecezji wciąż przypomina, że jest z nami w dobrej i złej doli.
Matka Boża sama wybrała to miejsce. Kilka razy objawiła się tu w swym wizerunku, przyszła też we śnie miejscowemu proboszczowi.
Jest rok 1572. Miejscowa ludność, chroniąc się przed Tatarami i Kozakami, kryje się w odporyszowskim lesie. Wszyscy gromadzą się wokół dębowego krzyża. W pewnym momencie nad krzyżem ukazuje im się obraz Matki Bożej. Taki sam, jak ten znajdujący się w niedalekiej kaplicy św. Małgorzaty. Ludzie pokrzepieni cudownym zjawiskiem nabierają odwagi i uderzają we wroga, odnosząc zwycięstwo.
Podobna sytuacja powtarza się jeszcze dwa razy. W 1654 roku, gdy mieszkańcom kolejny raz zagrażali Tatarzy i Kozacy, i trzy lata później podczas potopu szwedzkiego. Za każdym razem miejscowi pokonują najeźdźcę, choć po ludzku nie mają żadnych szans. Do dziś, między Odporyszowem a Żabnem znajdują się tereny zwane „okopami szwedzkimi”, a w miejscu ostatniego objawienia wytrysnęło cudowne źródełko, którego woda leczy i uzdrawia.
Cudowny obraz Matki Bożej Zwycięskiej z Odporyszowa.Cudowny obraz, który widziała podczas objawień okoliczna ludność, znajduje się w Odporyszowie od niepamiętnych czasów. Nie wiadomo też, kto i kiedy go namalował. Przedstawia Matkę Bożą w brązowej sukience i niebieskim płaszczu. W prawej ręce trzyma berło królewskie, w lewej Jezusa, który ma około 8-10 lat. Głowę Jezusa i Maryi otaczają aureole, w których malarz pozostawił puste miejsca, jakby wiedział, że obraz będzie w przyszłości koronowany. Na obrazie widać też świętych: Wojciecha i Stanisława.
Parafia odporyszowska powstała w XIV wieku i przez lata była filią parafii w Żabnie. Do XVII wieku wiernym służył drewniany kościół. W 1672 roku ówczesny proboszcz ks. Jacek Pokorski, jak sam zeznał, otrzymał we śnie upomnienie od Matki Bożej. Prosiła Ona, aby w miejscu objawień wybudować nowy kościół ku Jej czci. Tak też się stało. Starą, drewnianą świątynię rozebrano, a całe wyposażenie przeniesiono do nowego kościoła. W przyszłym roku minie 300 lat od poświęcenia kościoła, który służy parafianom i pielgrzymom do dziś.
W sanktuarium z okazji Wniebowzięcia odprawiany jest Radosny Pogrzeb Matki Boskiej.Miejsce tętni maryjną pobożnością. Ludzie pielgrzymują indywidualnie i grupowo, coraz więcej przyjeżdża też grup rowerowych, łączących modlitwę z rekreacją. Wśród pielgrzymów jest wiele małżeństw starających się o potomstwo. Pani Odporyszowska szczególną opieką otacza też osoby podejmujące abstynencję i składające przed Nią śluby trzeźwościowe. O wyproszonych łaskach świadczą liczne wota, pieśni i wciąż nadsyłane świadectwa.
Tekst ukazał się w "Gościu Tarnowskim" w 2013 roku.