Matce Bożej Okulickiej wiele zawdzięczał, Limanowskiej i Przeczyckiej nałożył korony, modlił się przed tarnowską Pietą, a do Pani Zawadzkiej szedł pieszo w strugach deszczu. Zawierzył się Jej cały. Ma w diecezji tarnowskiej w tym oddaniu swoich naśladowców.
Kardynał Karol Wojtyła przyjeżdżał tu chętnie i przy różnych okazjach. Jako biskup krakowski brał udział w obchodach Milenium Chrztu Polski, nabożeństwach związanych z peregrynacją obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w symbolu pustej ramy, świecy i ewangeliarza. Zapraszany był na koronacje wizerunków Matki Bożej i inne okolicznościowe uroczystości, które przeżywała diecezja tarnowska. Był tu turystą, pielgrzymem, duszpasterzem. Ta ziemia była mu bliska i miał tu przyjaciół. Kiedy jako papież Jan Paweł II przybył do Tarnowa, stanął na ołtarzowym podium i nie mógł się napatrzyć. „A jest się czemu napatrzyć. A raczej – jest się komu napatrzyć” – mówił. „Ja was tu wszystkich widzę wzrokiem wiary... Ja widzę w was wszystkich Chrystusa, który w was żyje, który w was chce żyć” – dodał. Czy dziś to samo by powiedział?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.