W czasie pandemii szukamy ratunku w Maryi, która poprzez cudowne obrazy rozsiane po całej diecezji wciąż przypomina, że jest z nami w dobrej i złej doli.
Był rok 1900., kiedy ks. Jan Palka, ówczesny wikariusz w Porąbce Uszewskiej, pielgrzymował do Lourdes. Zachwycony tym, co zobaczył i co przeżył, postanowił wybudować w miejscowej parafii grotę, na wzór lurdzkiej.
- Z odbytej pielgrzymki przywiózł gipsowy model groty oraz butelkę wody z cudownego źródła - czytamy w parafialnych archiwaliach. Pomysł bardzo spodobał się okolicznym mieszkańcom, którzy odznaczali się wielką pobożnością maryjną, a szczególną czcią otaczali obraz Matki Bożej Pocieszenia znajdujący się w kościele. Kult Matki Bożej szerzyło też Bractwo Różańca Św. i siostry zakonne, które przed laty prowadziły tu m.in. ochronkę i Krucjatę Eucharystyczną.
Grota Matkia Bożej z Lourdes - sanktuarium w Porąbce Uszewskiej.Grotę, którą budowano cztery lata, wzniesiono na zboczu wzgórza Godów obok drewnianego kościoła. - Bryła groty ma plan prostokąta. Wejściowa arkada z ozdobną kratą zwrócona jest w kierunku południowym. Po bokach znajdują się przybudówki, po lewej jest zakrystia, po prawej składzik, zamieniony później na Kaplicę Najświętszego Sakramentu. Aby budowli nadać bardziej naturalny wygląd, używano do budowy surowego, nie ociosanego kamienia - opowiada ks. Józef Golonka, kustosz sanktuarium. W centralnej części groty wnętrza znajduje się kamienny, neogotycki ołtarz, a obok niego miniaturowa figura Matki Bożej Niepokalanej. Znacznie większy postument umieszczono nad sklepieniem groty, a wykonał go artysta rzeźbiarz Józef Kulesza z Krakowa. Poniżej kapliczki znajduje się tabernakulum, a we wnękach tylnej ściany liczne wota. Przy wejściu widać świecznik w formie kilku nakładających się kół. Za pierwowzór posłużył świecznik z Lourdes. Budowę groty ukończono latem 1904 roku. Tego roku, 8 grudnia, w 50. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, odbyła się uroczystość poświęcenia. W ciągu kolejnych lat teren wokół groty był rozbudowywany, a sama grota remontowana.
Świecznik przypomina ten z Lourdes.Z roku na rok miejsce to zaczęło odwiedzać coraz więcej pielgrzymów. W 2003 roku bp Wiktor Skworc erygował sanktuarium w Grocie NMP i dał przywileje odpustów. Dziś, codzienność tego miejsca zadziwia każdego. W niepozornej miejscowości wyrosło sanktuarium znane w Polsce i za granicą. W 1994 roku przyjechało tu około 5 tys. dziewcząt zaangażowanych w DSM. Tradycją stały się pielgrzymki chorych z całej diecezji, którzy przyjeżdżają tu 11 lutego i uczestniczą m.in. w pięknej procesji z lampionami i specjalnym błogosławieństwie na wzór lurdzki. Wierni licznie przybywają też na środowe nowenny i trzydniowy odpust październikowy. Każdego dnia rozbrzmiewają maryjne zdrowaśki i prośby zanoszone z wiarą i nadzieją. Od 1904 roku prowadzona jest tu księga łask. Pierwsze podziękowania zanotowano już w dniu poświęcenia groty. Dziś jest och około 150. To uzdrowienia z ciężkich chorób, pomoc w trudnych i niebezpiecznych sytuacjach, uratowanie mienia w czasie pożarów.
Tekst ukazał się w "Gościu Tarnowskim" w 2013 roku.