W kościele parafialnym w Ołpinach pobłogosławiony został ołtarz Miłosierdzia Bożego z relikwiami św. Jana Pawła II i św. Faustyny.
Najwcześniej w parafii był kard. Karol Wojtyła. 9 lutego 1970 roku przyjechał do Ołpin i wziął udział w peregrynacji obrazu MB Częstochowskiej. Właściwie wędrujących z parafii do parafii pustych ram, bo obraz został aresztowany przez komunistów. Potem był obraz Miłosierdzia Bożego, „Jezu, ufam Tobie”, który w kościele jest już od 40 lat. Jakiś czas temu wspólnota postarała się zaś o relikwie św. Jana Pawła II, a w listopadzie 2019 roku przywiozła z Łagiewnik relikwie św. Faustyny. W parafii trwały zaś prace przy ołtarzu Miłosierdzia Bożego.
Ostatecznie we wnęce lewej nawy, tam gdzie znajdował się odnowiony teraz obraz „Jezu, ufam Tobie”, zawisły również wizerunki apostołów Bożego Miłosierdzia, a pod nimi znalazły się wnęki, w których umieszczono relikwiarze. Uroczystość inauguracji nowego ołtarza miała odbyć się w kwietniu, ale z racji epidemii została przesunięta i wydarzyła się 24 maja.
Cały dzień homilie głosił w parafii ks. prof. Andrzej Witko z Krakowa, historyk sztuki, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie.
- Prosząc Boga dziś o miłosierdzie musimy pamiętać, że łatwiej dostąpić miłosierdzia temu, który sam jest miłosierny. Ale powie ktoś: „Proszę księdza, ale jak? Toż ja mam już 88 lat i z domu nie wychodzę, bo się boję tej pandemii, to jakże ja mam świadczyć miłosierdzie?”. Albo ministranci powiedzą: „Księże, my do szkoły nie chodzimy, to nie mamy możliwości bycia miłosiernymi”. Faustyna mówi nam, że miłosierdzie możemy spełniać na trzy sposoby. Pierwszy: każdy z nas może pełnić miłosierdzie przez tzw. uczynki miłosierdzia co do duszy i co do ciała. Drugi: kiedy wielu nie miało możliwości tego wypełniać, to miłosierdzie możemy realizować przez słowa miłosierdzia, pociechy, wsparcia, życzliwości. Gdyby ktoś i tak nie mógł pełnić miłosierdzia, to jest trzeci sposób: modlitwa miłosierdzia, szczególnie za najbardziej potrzebujących, chorych, cierpiących, za dusze w czyśćcu cierpiące - wskazywał kaznodzieja. Podkreślał jednocześnie, że święci są naszymi orędownikami, ale jednak także każdy z nich zostawił wzór do naśladowania. O tym nie możemy zapominać.
Po Mszach Świętych kapłani udzielili wiernym błogosławieństwa relikwiami św. Jana Pawła II i św. siostry Faustyny. Wieczorem zostały relikwiarze umieszczone w ołtarzu.
- Wierzymy, że ci święci staną się naszymi patronami na trudne czasy i będziemy doświadczać ich wstawiennictwa - mówi ks. Jerzy Janeczek, proboszcz parafii Ołpiny.
- To jest dla nas ważne wydarzenie, bo dostajemy protektorów, świętych, którzy mogą wstawiać się za nami, którzy będą nam przypominać o Bożym Miłosierdziu, która to tajemnica jest tu znana, bo przecież obraz jest u nas już od 40 lat - mówi Mariusz Słota, szafarz z parafii w Ołpinach.
Jesienią parafianie w dwa autobusy pojechali do Łagiewnik, po relikwie św. Faustyny. - Trudno, niełatwo dziś dostać relikwie, nam się udało. Ważne w myśleniu o perspektywach kultu Bożego Miłosierdzia w naszej parafii jest to, że dawno temu kard. Wojtyła odwiedził Ołpiny. Czujemy się do dziś wyróżnieni i zobowiązani. Pamięć o nim, o tym wydarzeniu żyje, a on sam bardzo mocno wskazuje i prowadzi ścieżkami miłosierdzia, więc u nas to wszystko się naturalnie zlewa w jedną całość - dodaje szafarz Tadeusz Poręba.