Bp Andrzej Jeż rozpoczął tygodniowy odpust i pobłogosławił odnowione sanktuarium.
W niedzielę 31 maja bp Jeż przewodniczył w Okulicach Mszy św. rozpoczynającej tygodniowy odpust ku czci Matki Bożej Okulickiej, połączony z dziękczynieniem za kard. Stefana Wyszyńskiego, który koronował Jej cudowny obraz 9 września 1962 roku.
Ołtarz boczny z obrazem św. Jana Pawła II i epitafium kard. Wyszyńskiego - obaj byli obecni na koronacji obrazu Matki Bożej Okulickiej.W homilii ordynariusz tarnowski zwrócił uwagę na współczesne zatrucie duchowej atmosfery, w jakiej człowiek zaczyna obumierać. - Potrzebujemy "tlenu" z nieba, czyli Ducha Świętego, który zapewni nam właściwą atmosferę moralną, konieczną do osobistego wzrostu - mówił, wskazując na pojawiające się zagrożenia niszczące życie duchowe i społeczne. - Są to m.in.: odrzucenie Boga, negowanie prawd wiary, wartości moralnych i religijnych, osłabianie naturalnej rodziny i małżeństwa, degradacja wrażliwości sumienia, spłycenie spojrzenia na godność człowieka, brak wyrzeczeń i ascezy, nieumiejętność panowania nad sobą i bezkrytyczne przyjmowanie zdobyczy cywilizacyjnych. To wszystko drąży ludzkość, dotyka społeczeństwo. Dlatego konieczne jest nasze wołanie, by Duch Święty zstąpił i odnowił tę ziemię - apelował bp Jeż.
- Człowiek wraca od Matki młodszy - mówił w okulickim sanktuarium bp Jeż.Pasterz diecezji przypomniał koronatora obrazu Matki Bożej Okulickiej - prymasa Wyszyńskiego, który w jednej ze swoich homilii podkreślał znaczenie prawego sumienia dla rozwoju społecznego. - Bez ludzi prawych sumień nie da się zbudować właściwych relacji społecznych. Jeśli chcemy je tworzyć, najpierw musi się zmienić człowiek, musi dojrzewać jego sumienie. Niektórzy sądzą, że im więcej praw, tym lepszy będzie człowiek. Zmienimy Kodeksy karny, drogowy, konstytucję i dzięki temu ludzie staną się lepsi, a świat piękniejszy. Wiemy, że to tak nie działa. Najpierw musi zmienić się wewnętrznie każdy z nas - mówił bp Jeż, zapraszając uczestników liturgii do naśladowania Matki Bożej, która pozwoliła się prowadzić Duchowi Świętemu w dojrzałej wolności i w zgodzie ze swoim sumieniem. - Niech nawiedzanie sanktuarium w Okulicach duchowo was odmładza i pomoże w przyjmowaniu trudnych wyzwań współczesności - mówił do parafian i pielgrzymów.
Bp Jeż błogosławi odnowione sanktuarium.Na zakończenie Mszy św. bp Jeż pobłogosławił odnowione wnętrze okulickiego sanktuarium. - Udało się odrestaurować ołtarze, ambonę i chrzcielnicę. Odkryliśmy także na nowo piękno polichromii naszej świątyni - mówi kustosz sanktuarium ks. prał. Roman Majoch.
- Jesteśmy zachwyceni tym dziełem, które zostało zrealizowane dzięki inicjatywie naszego księdza proboszcza, modlitwie i ofiarom parafian. Nie dowierzaliśmy, że tak szybko się to uda zrobić. Ale modliliśmy się Nowenną Pompejańską i Matka Boża pomogła - mówi parafianka Edyta Nosek.
Rozpoczęcie odpustu zbiegło się ze zniesieniem limitu wiernych w kościołach w związku z epidemią koronawirusa. - Tęskniliśmy za naszym kościołem. Bardzo mocno przeżywaliśmy jego zamknięcie w czasie Świąt Wielkanocnych. Tym bardziej teraz chcemy go na nowo wypełnić modlitwą - dodaje. Podczas odpustu parafianie i pielgrzymi będą poznawać nauczanie kard. Wyszyńskiego. - Jego postać żyje w pamięci ludzi. Starsi pamiętają koronację obrazu Matki Bożej i to, że dokonał tego Prymas Tysiąclecia. Mam nadzieję, że wkrótce zostanie ogłoszony błogosławionym - mówi parafianka.